W tym roku wziął udział w jednym z siedmiu najtrudniejszych maratonów świata na dalekiej Syberii. Zawodnicy mieli za zadanie przebiec po lodzie zamarzniętego jeziora Bajkał. Teraz postawił sobie kolejne wyzwanie. Zamarzniętą taflę jeziora zamieni na pustynny piasek.
W Baikal Ice Marathon wzięło udział 130 zawodników z całego świata, w tym startujący pierwszy raz płocczanin Dariusz Jakubowski, który zajął 17. miejsce (4. zajął mieszkaniec Gąbina, Darek Kiełbasa z czasem 3:18:10, a także Bartek Mazerski, który ukończył bieg w czasie 2 godz. i 53 minut, bijąc rekord trasy i wygrywając tym samym XIII edycję Baikal Ice Marathon). Poza sportową rywalizacją, był także jeszcze jeden cel, który przyświecał sportowcom. Chodziło o pomoc dla wymagającego rehabilitacji chorego syna Darka Kiełbasy, Konradka.
Do pokonania płocczanin miał 42 km. Teraz może pochwalić się, że dokonał tego w czasie 3 godzin, 42 minut i 34 sekund. Śmiał się wówczas. że przy temperaturze -7 stopni Celsjusza w Rosji zmarzł mocniej niż w Polsce przy temperaturze -15.
[ZT]14818[/ZT]
Teraz postawił przed sobą kolejne ekstremalne wyzwanie. Tym razem uda się do Izraela, aby wziąć udział w Desert Marathon 2017 rozgrywanym na pustyni Negef nad Morzem Czarnym. Start i meta znajduje się w miejscowości Ejlat.
Z powodu temperatur start będzie o świcie już w najbliższy piątek, 17 listopada. Zawodników czeka do przebycia trasa o nawierzchni kamienisto-żwirowej i piaszczystej. Przygotowania Jakubowskiego trwały kilka miesięcy. Start został zorganizowany dzięki wsparciu płockiego Ratusza.
Fot. Płockie Towarzystwo Triathlonu Delta