Na naszych oczach ma miejsce niezwykle szybki postęp technologiczny. Jeszcze niedawno, uśmiechając się na myśl o niespełnionych futurystycznych wizjach sprzed kilku dekad, mogliśmy sądzić, że niewiele nas za naszego życia zaskoczy. Tymczasem to zaskoczenie jednak przychodzi, często niespodziewanie, gdy zdajemy sobie sprawę, jak bardzo przywiązaliśmy się do rozwiązań jeszcze niedawno nam nieznanych. Do takich sytuacji z pewnością należy pierwsza poważniejsza awaria naszego smartfona.
Cały świat w naszej dłoni... do czasu wystąpienia awarii
Niektórzy utyskują na widok młodych ludzi nieustannie wpatrzonych w ekran niesionego w dłoni telefonu. Po części słusznie, jednak każde narzędzie można wykorzystać w różny sposób. Wiemy ile czasu zdołaliśmy zaoszczędzić odkąd możemy korzystać z nieprzerwanego dostępu do sieci w dowolnym miejscu. Brak potrzeby fatygowania się do sklepów, stania w kolejkach w urzędach, przepisywania ważnych notatek. Oczekiwanie w autobusie stojącym w korku może się okazać nadzwyczaj produktywne. Zmiana, jaka dokonała się wraz ze zwiększeniem możliwości aparatów telefonicznych, wydaje się porównywalna do tej, która towarzyszyła upowszechnieniu się internetu.
Żadne urządzenie nie jest jednak wieczne. Tym bardziej dzisiaj, gdy większe możliwości wymagają większej złożoności towarzyszących nam urządzeń. W dodatku pracy mają one dziś wielokrotnie więcej niż wówczas, gdy wyciągaliśmy je z kieszeni tylko w celu odbycia rozmowy, czy napisania SMS-a.
Korzystając przez dłuższy czas choćby z możliwości natychmiastowego zdobycia potrzebnej nam informacji, trudno nam pogodzić się z jej utratą. Nie tylko z powodu samego przyzwyczajenia – sposób naszego funkcjonowania (w tym pracy czy nauki), zdążył się już przecież ulec pewnym zmianom.
Nowy telefon może poczekać. Stary niebawem wróci do pracy
Niespodziewana awaria telefonu mogła być zdarzeniem irytującym już wówczas, gdy zasób jego funkcji był nieporównywalnie mniejszy. Dziś potrzeba przywrócenia go do pełnej sprawności bywa dużo bardziej pilna. Bardzo szybko rosnące parametry i starzenie się kolejnych modeli powoduje, że mało kto ma w zanadrzu drugi aparat, zdolny bez problemu podołać zadaniom pełnionym przez nowszy. Toteż zadanie, jakie stoi przed pracownikami serwisów urządzeń tego rodzaju jest szczególne. Tutaj nie ma miejsca na „albo szybko, albo dobrze”, jakie możemy czasem usłyszeć z ust odbierających zamówienia fachowców z innych dziedzin. Naprawa telefonów musi odbywać się błyskawicznie i skutecznie. Zakłady zajmujące się serwisem pogwarancyjnym realizują dziś więc swoje usługi coraz sprawniej. W rezultacie, awaria telefonu, co do którego jego dostawca nie ma już wobec klienta żadnych zobowiązań, usuwana może być szybciej, niż działoby się to w ramach procedury gwarancyjnej. Dobry serwis starający się sprostać rosnącym wymaganiom klientów zdolna będzie zwracać naprawiony w rozsądnych cenach sprzęt już po jednym dniu i udzielić gwarancji.
Gdy nasz telefon nie podlega już opiece ze strony dostawcy, a jego parametry spełniają jeszcze nasze wymagania, możemy więc rozglądać się za nowym bez zbędnego pośpiechu.