reklama

Będą podwyżki w Orlenie? Rozmowy trwają

Opublikowano:
Autor:

Będą podwyżki w Orlenie? Rozmowy trwają - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJak co roku o tej porze w Orlenie trwają negocjacje płacowe. Od kilku lat pracodawca nie zgadzał się na podwyżki, ale przystał na nagrody jednorazowe. Jak będzie w tym roku?

Jak co roku o tej porze w Orlenie trwają negocjacje płacowe. Od kilku lat pracodawca nie zgadzał się na podwyżki, ale przystał na nagrody jednorazowe. Jak będzie w tym roku?

Na razie związki dość oszczędnie informują o przebiegu negocjacji płacowych, ale tajemnicą poliszynela jest, że po zmianie na stanowisku prezesa Orlenu spodziewają się, że w tym roku uda się wywalczyć podwyżkę. Drugie spotkanie w ramach negocjacji odbyło się wczoraj, 17 lutego.

Wszystkie związki działające w koncernie uzgodniły wspólne stanowisko - uważają, że najwyższy czas na wzrost płacy zasadniczej. Chcą także wypłacenia nagród jednorazowych. - Na tym etapie stanowiska są jeszcze rozbieżne, ale ze strony pracodawcy pojawiły się również kwoty do płacy zasadniczej i to jest dobry znak, ponieważ od trzech lat nie było w PKN ORLEN „poważnych” podwyżek – poinformowali związkowcy z Solidarności.

Rozmawialiśmy z Bogusławem Pietrzakiem, przewodniczącym Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego, największego z działających w Orlenie związków.  Jak nam powiedział, dotąd odbyły się dwa typowo robocze spotkania, daty kolejnego jeszcze nie ustalono.  - W spotkaniach uczestniczył również finansista, który przedstawił nam wyniki finansowe koncernu. Z kolei my prosiliśmy, aby przedstawił nam sytuację z wynagrodzeniami w innych zakładach w Polsce, aby porównać ją z tym, co mamy w Orlenie.

Bez buty i arogancji

Dla związkowców najważniejsze są podwyżki podstawy płacy zasadniczej. - Jest to szczególnie ważne dla pracowników zatrudnionych na najniższych szczeblach. Najwyższy czas docenić ich pracę. Wiadomo, że są tu duże różnice między operatorem a menadżerem czy dyrektorem – mówi Bogusław Pietrzakk, nawiązując do przedstawianych rookrocznie przez koncern danych, które mówią, że średnia pensja w Orlenie wynosi blisko 10 tys. zł.

Szef MZZPRC chwali atmosferę toczących się rozmów. - Ta po zmianie prezesa jest o wiele lepsza. Zupełnie inaczej prowadzący rozmowy odnoszą się do związków zawodowych. Nie ma tej buty i arogancji, jest za to merytoryczna dyskusja – zapewnia, w tej zmianie dostrzegając zielone światło dla pomyślnego dla pracowników zakończenia negocjacji. - Nie trzeba będzie wchodzić w spór zbiorowy.

Nowy prezes Orlenu nie zabrał bezpośrednio głosu w negocjacjach. - Za tego typu sprawy odpowiada nowy wiceprezes zarządu Mirosław Kochalski. - Pewnie, że dobrym gestem byłby przyjazd Wojciecha Jasińskiego – uważa Bogusław Pietrzak. - Tak było za czasów prezesa Piotra Kownackiego – który od 2006 roku był wiceprezesem, następnie od stycznia 2007 roku do lutego 2008 pełnił funkcję prezesa. - Przyjeżdżał na sam koniec i dorzucał coś od siebie, czasem 50, innym razem 100 zł do płacy zasadniczej lub nagrody. Za rządów Platformy Obywatelskiej już tego zabrakło.

O jak duże podwyżki wnioskują w tym roku? O konkretnych sumach związkowcy na razie nie chcą mówić. - Jeszcze za wcześnie, aby mówić o pieniądzach, operować cyframi. Poczekajmy do końca – apeluje.

Jak duża jest różnica między tym, co proponuje Orlen a stanowiskiem związkowców? - Różnice na razie są dość duże – przyznaje. - Ale to dopiero początek.

Zgodnie z Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy, termin na zawarcie porozumienia upływa z końcem lutego. Spotkania dotyczące płac odbywają się w Orlenie na początku roku. W 2015 roku stanęło na podniesieniu wysokości dwóch dodatków oraz na wypłaceniu jednorazowej nagrody. Pracownicy z produkcji otrzymali podwyżki w wysokości 100 zł.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE