reklama

Aż dwie kamery nad oknem życia. Co z anonimowością?

Opublikowano:
Autor:

Aż dwie kamery nad oknem życia. Co z anonimowością? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNasz czytelnik zauważył, że w bezpośredniej bliskości płockiego okna życia umieszczone są dwie kamery. Czy gwarantuje ono zatem anonimowość kobietom, które chcą tam zostawić swoje dzieci?

Nasz czytelnik zauważył, że w bezpośredniej bliskości płockiego okna życia  umieszczone są dwie kamery. Czy gwarantuje ono zatem anonimowość kobietom, które chcą tam zostawić swoje dzieci? 

Okno życia to miejsce, w którym matka postawiona przed dramatycznym dylematem może bezpiecznie pozostawić dziecko, którego nie chce lub nie może wychowywać. Daje ono gwarancję, że niemowlak jest bezpieczny, a kobieta pozostaje anonimowa. Nie grożą jej za to również konsekwencje prawne, nikt nie będzie jej ścigał, gdyż pozostawienie dziecka w oknie życia nie jest równoznaczne z porzuceniem malucha bez opieki. Chwilę po włożeniu dziecka do okna, w zajmującej się nim placówce włącza się alarm i maluch znajduje natychmiastową pomoc i opiekę.

Płockie okno życia jest prowadzone przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia i działa od 25 marca 2009 roku. Przez niemal osiem lat istnienia siostry jak na razie raz usłyszały charakterystyczny dzwonek. 12 lutego 2014 roku w oknie została zostawiona mała Zosia. 

[ZT]6250[/ZT]

Matka zostawiająca dziecko w oknie życia, musi mieć pewność, że zostanie anonimowa. Tymczasem - jak zauważył nasz czytelnik - na sąsiednim budynku zainstalowane są dwie kamery. - Czy gwarantuje to anonimowość matce? - pyta.

Ratusz zapewnia, że kamery dają jednak anonimowość.

-  Kamera, którą obsługują pracownicy Urzędu Miasta, jest ustawiona w taki sposób, że nie rejestruje miejsca bezpośrednio przed oknem życia - zapewnia Hubert Woźniak z zespołu prasowego Ratusza. - Jedna z kamer jest starszego typu, druga - nowego. Wynika to z faktu, że kamery w tym miejscu obecnie wymieniamy. Starszego typu kamera jeszcze pracuje, ale zostanie w najbliższych dniach zdemontowana. Wówczas uruchomione zostanie urządzenie nowego typu - wyjaśnił.

Ze słów urzędników wynika, że nie ma niebezpieczeństwa, że kamera nagra moment pozostawienia dziecka, a matkę będzie ścigać policja czy prokuratura. Ostatnio taki przypadek wyjaśniano w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie do okna życia trafił noworodek. Jak opisywały media lokalne, faktycznie powiązano tam matkę z pozostawionym w oknie życia dzieckiem, ale było to dzieło przypadku. O pozostawieniu malucha dowiedzieli się bowiem policjanci (takie są procedury - policja sprawdza m.in. czy dziecku ktoś nie zrobił krzywdy). W tym samym dniu pogotowie ratunkowe wezwane do 17-latki z krwotokiem zgłosiło na policję fakt, że krwawienie było wynikiem porodu i nie wiadomo, co się stało z noworodkiem. Gdy policja potwierdziła związek między obiema historiami, zamknęła sprawę bez żadnych konsekwencji prawnych dla kobiety.

 

Kamery i okno życia dzieli odległość kilkudziesięciu metrów, fot. Michał Wiśniewski/Portal Płock 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo