Płocka prokuratura ponownie prowadzi postępowanie wstępne w głośnej sprawie związanej z nierzetelnymi fakturami za serwisowanie aut państwowej spółki PERN. Jak dowiedzieliśmy się w firmie, zaszły nowe okoliczności upoważniające do złożenia ponownego zawiadomienia o nieprawidłowościach.
Mowa o sprawie sprzed lat, którą badali w ubiegłym roku reporterzy „Superwizjera” TVN. W telegraficznym skrócie chodziło o to, że kontrola wewnętrzna w Przedsiębiorstwie Eksploatacji Rurociągów Naftowych "Przyjaźń" w 2007 r. odkryła mnóstwo nieprawidłowości w dziale transportu spółki. Zaszło podejrzenie, że faktury wystawiane za serwisowanie służbowych aut (a tych było w firmie około150) są fikcyjne. Znaczyło to między innymi tyle, że na fakturze widniał koszt napraw samochodów, zresztą w większości fabrycznie nowych , które nigdy nie zostały w aucie wykonane. W rezultacie reporterzy Superwizjera odkryli mnóstwo absurdalnych szczegółów: na przykład za serwisowanie samochodu wartego 10 tys. zł PERN płacił jednemu z kilku płockich warsztatów samochodowych 200 tys. zł. Albo wymieniane były części, których dany samochód nigdy nie miał. A to na przykład za przegląd radia warsztat wystawiał fakturę na prawie 2 tys. zł… Te i tym podobne przykłady przedstawiali właśnie dziennikarze Superwizjera.
Szacowane straty państwowej firmy były porażające - wychodziło, że na przekrętach z serwisowaniem spółka mogła stracić nawet kilka milionów zł, więc szef transportu z hukiem wyleciał z pracy, a cała afera trafiła do prokuratury. Jak podawał „Superwizjer”, prokurator oskarżył tylko czterech właścicieli warsztatów oraz szefa działu transportu. Jeden z oskarżonych przyznał się do winy i został skazany w odrębnym procesie. Pozostała czwórka twierdziła, że jest niewinna. Ich niewinność uznał też sąd, a ani PERN, ani prokurator nie odwoływali się od wyroku sądu.
Teraz PERN znów zajął się tą sprawą i - jak dowiedzieliśmy się od rzeczniczki prasowej płockiej prokuratury - pełnomocnik spółki złożył ponowne zawiadomienie o możliwych nieprawidłowościach w związku z tą sprawą. - Zawiadomienie dotyczące nieprawidłowych faktur VAT wpłynęło 19 września - potwierdza prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska. - Zawiadomienie zostało zarejestrowane i wstępnie zakwalifikowane jako postępowanie w sprawie wystawiania faktur VAT poświadczających nieprawdę przez różne podmioty gospodarcze za niewykonane usługi związane z naprawami taboru samochodowego na szkodę spółki PERN.
O to, jakie nowe okoliczności zaszły, że PERN zdecydował się na odświeżenie sprawy, zapytaliśmy w spółce. - Szczegółowy audyt przeprowadzony przez dział kontroli PERN ustalił szereg nieprawidłowości w funkcjonowaniu działu transportu w latach 2002-2007, który stał się podstawą do sformułowania przez upoważnioną do tego zewnętrzną kancelarię doniesienia o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa do prokuratury rejonowej w Płocku - poinformował Roman Góralski, rzecznik prasowy PERN.
Ale zaraz, zaraz - dopytywaliśmy - już poprzednia kontrola „ujawniła szereg nieprawidłowości” w związku z fakturami za serwisowanie aut, więc zamiast o ujawnieniu należałoby chyba mówić o potwierdzeniu ujawnionych poprzednio nieprawidłowości? - Ale dopiero ta kontrola zbadała dokumenty, które nie były badane przez poprzednią i to stało się podstawą do sformułowania doniesienia do prokuratury - wyjaśniał Roman Góralski. - Tyle mogę na ten temat powiedzieć.
Zapytaliśmy jeszcze rzecznika prasowego, czy prawdą jest, że - jak informuje „Superwizjer” - wyrzucony dyscyplinarnie szef transportu stara się o przywrócenie do pracy. Roman Góralski potwierdza: były szef transportu od 2007 r., czyli od momentu utraty stanowiska, nie rezygnuje z walki o powrót na łono PERN-u.
Prokuratura nie zdecydowała jeszcze, czy ponownie zostanie wszczęte śledztwo w tej sprawie. - Po wykonaniu czynności sprawdzających i zbadaniu dokumentów, prokurator do 19 października podejmie decyzję co do ewentualnego wszczęcia postępowania przygotowawczego- poinformowała prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska.
Zapytaliśmy w PERN-ie również o to, dlaczego po uniewinniającym wyroku sądu spółka nie złożyła zażalenia. Na razie jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Auta PERN znów w prokuraturze
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościPłocka prokuratura ponownie prowadzi postępowanie wstępne w głośnej sprawie związanej z nierzetelnymi fakturami za serwisowanie aut państwowej spółki PERN. Jak dowiedzieliśmy się w firmie, zaszły nowe okoliczności upoważniające do złożenia ponownego zawiadomienia o nieprawidłowościach.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE