reklama
reklama

"Audyt Obywatelski" w Orlenie. Mężczyzna nagrywał Centrum Badawczo-Rozwojowe. Jak udowadniał, ma do tego prawo

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: MS

"Audyt Obywatelski" w Orlenie. Mężczyzna nagrywał Centrum Badawczo-Rozwojowe. Jak udowadniał, ma do tego prawo - Zdjęcie główne

foto MS

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW ostatnich dniach na kanale Youtubowym "Audyt Obywatelski" zostały opublikowane 2 filmy z Płocka, konkretnie sprzed budynku Centrum Badawczo-Rozwojowego Orlen. Youtuber przekonywał Orlen Ochronę i policję, że ma prawo nagrywać obiekt, ale służby miał inne zdanie na ten temat. Jaka jest prawda?
reklama

"Audyt Obywatelski" to dość popularny kanał na polskim YouTubie. Ma ponad 220 tys. subskrybentów, a materiały ogląda nawet kilkaset tysięcy osób. Założeniem kanału jest pokazywanie obywatelom na czym polegają ich prawa, m.in. względem interwencji policji. Te z Płocka obejrzało po ok. 350 tys. osób.

O co chodzi? Materiał, podzielony na dwie części, powstał w październiku. Mężczyzna przyjechał przed budynek Centrum Badawczo-Rozwojowego i zaczął nagrywać budynek. Film rozpoczyna się od prośby ochroniarzy o podanie danych, na co autor odmawia. Potem jest chwila "wymiany uprzejmności" z Orlen Ochroną - autor zagaduje ochroniarza uwagą o jego wysportowanym wyglądzie i po chwili wskazuje, że "nie będzie wykonywał poleceń obcych mężczyzn. Gdyby pan był atrakcyjną w moim guście blondynką albo brunetką, wtedy byśmy mogli porozmawiać, wiadomo". 

reklama

- Raczej bym obstawiał, że nawet brunetka ani blondynka by pana nie wzięła - odpowiedział autor. 

Pracownicy Orlen Ochrony zarządzali wcześniej zaprzestania nagrywania. Autor wskazuje, że nigdzie nie ma widocznego znaku nagrywania.

- Zakaz jest w bryle obiektu. Ja utrudniam życie? To pan zabrania mi czegoś, co jest zgodne z prawem - wskazywał autor. - Pan inwestuje w siłownię i tatuaże, ja lubię nagrywać budynki. Robimy to, co lubimy. 

Słowna szermierka z Orlen Ochroną trwała kilkadziesiąt minut. Ochroniarze powtarzali, że nie można nagrywać obiektu. Na miejsce został wezwany patrol policji. I tu zaczyna się druga część materiału.

reklama

Policjanci poprosili mężczyznę o schowanie telefonu do kieszeni, żeby miał dwie ręce wolne - dla bezpieczeństwa interweniujących policjantów. Autor odmówił. 

- Ma pan obowiązek wykonywać nasze polecenia - powiedział policjant.

- Ale tylko zgodne z prawem - odparł autor. 

Policjant zacytował art. 616 Ustawy o Obronie Ojczyzny.

Art. 616a Ustawy o Obronie Ojczyzny.

1. Zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku: 1) obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej „znakiem zakazu fotografowania”;

reklama

Autor wskazuje jednak na lukę w prawie.

- Art 616 nie działa. Minister Obrony (Narodowej) nie wydał rozporządzenia jak ma wyglądać zakaz fotografowania - wskazywał autor materiału.

Policjanci próbują podjąć interwencję, wylegitymować mężczyznę - ten w końcu podaje swoje dane. Autor wskazuje w trakcie kolejnych kilkudziesięciu minut, że policja "wymyśla prawo".

Policjant przekonuje autora, że jest rozporządzenie, autor upiera się, że nie. I o to rozbija się cała sprawa - jak na końcu materiału wskazuje autor, Ustawa o Obronie Ojczyzny w tym punkcie jest wadliwa. Wypunktował też, jego zdaniem, błędy w interwencji policji.

Stanowisko policji

- Funkcjonariusze płockiej komendy zostali wezwani przez pracowników ochrony jednego z ważnych obiektów na terenie miasta, gdzie nieznany im mężczyzna nagrywał budynek pomimo widocznego zakazu fotografowania. Według zgłaszających, mężczyzna ten podchodził do budynku i doskonale widział znak zakazu, jednak pomimo uwag ochroniarzy nie zaprzestał filmowania. Nie zrobił tego również po przyjeździe funkcjonariuszy, których również nagrywał w trakcie przeprowadzanych czynności. W związku z rejestrowaniem przeprowadzanej interwencji funkcjonariusz, w trakcie czynności poinformował również nagrywającego, że nie wyraża zgody na publikację swojego wizerunku - relacjonuje sierż. szt. Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku. - Jednocześnie podkreślamy, że Internet nie jest przestrzenią do rozstrzygania o prawidłowości czynności urzędniczej, jaką bez wątpienia jest interwencja policyjna. Oceny prawidłowości postępowania funkcjonariuszy nie mogą dokonywać samozwańczy „edukatorzy prawni”, ale powołane do tego uprawnione podmioty. Jeśli nagrywający dostrzega uchybienia przy wykonywaniu czynności służbowych, powinien powiadomić o tym i udostępnić nagranie przełożonym funkcjonariuszy, a jeśli zachodzi taka potrzeba nawet prokuraturę.

reklama

Orlen nie zamierza wyciągać konsekwencji 

O sprawę zapytaliśmy też Orlen. 

- Pracownicy ORLEN Ochrony zawsze postępują zgodnie z obowiązującymi procedurami. Tak też było w sytuacji, do której doszło na terenie Centrum Badawczego-Rozwojowego ORLEN w Płocku. Oznaczenia naszych obiektów są zgodne z obowiązującymi przepisami prawa, a zakaz fotografowania wynika w tym przypadku z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 24 czerwca 2003 r. w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Jednak w świetle ostatniego incydentu planujemy bardziej wyeksponować informacje o zakazie fotografowania i filmowania obiektów.

Koncern nie zamierza próbować wyciągnąć żadnych konsekwencji wobec autora nagrania, wskazując, że postępowanie prowadzi Komenda Miejska Policji w Płocku. 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama