Współpraca policjantów z Mazowsza i ze Śląska doprowadziła do zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzanych o podszywanie się pod oficerów CBŚ i wyłudzenie sporej sumy pieniędzy. W trakcie aresztowania mieli przy sobie 50 tys. zł.
O sprawie poinformował policyjny rzecznik, Krzysztof Piasek. Policjanci z pionów kryminalnych w Płocku i w Radomiu zajmowali się przypadkami oszustów popełnianych metodą „na wnuczka” i „na policjanta CBŚ”. Ustalono, że sprawcy tych przestępstw mogą przebywać na terenie Śląska. W rezultacie i dzięki współudziałowi tamtejszych policjantów udało się schwytać w Częstochowie dwóch mężczyzn, 26-latka i 27-latka. - Mieli przy sobie ponad 50 tys. złotych w gotówce, które prawdopodobnie pochodziły z kolejnego oszustwa – informuje rzecznik.
Dzięki zebranym materiałom dowodowym zatrzymanym przedstawiono pierwsze zarzuty, oszustwa oraz próby oszustwa. - Według śledczych mężczyźni dzwonili do starszych osób, podawali się za oficera Centralnego Biura Śledczego Policji i kłamali – mówi Piasek. - Twierdzili, że senior ma wziąć udział w rzekomo policyjnej akcji przeciwko oszustom. W tym celu powinien przekazać im pieniądze.
W ten sposób jeden z płocczan stracił około 30 tys. zł. Jak dodaje Krzysztof Piasek, to sprawa rozwojowa, ponieważ policjanci obecnie analizują inne sprawy spoza terenu Mazowsza, w których być może uczestniczyli aresztowani mężczyźni. Podejrzani na razie znaleźli się na mocy decyzji sądu w trzymiesięcznym areszcie. Grozi im do ośmiu lat więzienia.
Policyjny rzecznik apeluje o rozwagę: - Prawdziwy policjant nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy. Seniorze nie daj się nabrać!
Fot. KMP
O okradzeniu płocczanina pisaliśmy tutaj: