Kilka tygodni temu informowaliśmy o transporcie humanitranym z Płocka do Żytomierza. To miasto partnerskie Płocka, w przeszłości miasto królewskie Korony Królestwa Polskiego, a po utracie Kijowa stolica województwa kijowskiego. Po utracie niepodległości miasto należało do zaboru rosyjskiego, po odzyskaniu niepodległości nie weszło w skład II Rzeczpospolitej. Przed wybuchem wojny w 2022 roku mieszkało tam ok. 40 tys. osób pochodzenia Polskiego.
Płock od początku wojny wspiera swoje miasto partnerskie. Na Ukrainę pojechało kilka transportów z pomocą humanitarną, a także stare autobusy komunikacji miejskiej. Pomoc nie ustaje, Urząd Miasta Płocka i Caritas Diecezji Płockiej wysłali do Żytomierza kolejny transport. Nieoczekiwanie z wolontariuszami pojechała też delegacja władz Płocka - prezydent Andrzej Nowakowski, sekretarz Albert Dyna i Daniel Urbański - dyrektor Wydziału Organizacyjnego w ratuszu.
- W ten weekend Pan Andrzej Nowakowski Prezydent Miasta Płocka był w Żytomierzu. I naprawdę się cieszę, że cię poznałam. I dziękuję za tę wizytę. Pomimo alarmów powietrznych, pomimo wrogów Shahedy [drony kamikaze używane przez Rosjan - red.], pomimo odmowy wyjazdu krewnych na Ukrainę w tak trudnym czasie - napisał na Facebooku Serhij Sukhomlin, mer Żytomierza.
Polska delegacja odwiedziła m.in. kawiarnię weteranów i szpital w Żytomierzu.
Andrzej Nowakowski miał zadeklarować dalszą pomoc miastu partnerskiemu.
Według naszych informacji włodzarz Płocka jest w drodze powrotnej z Ukrainy. We wtorek 30 lipca powinien wziąć udział w konferencji prasowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.