reklama

Aleksander Niweliński: Zwierzęta nie pozują

Opublikowano:
Autor:

Aleksander Niweliński: Zwierzęta nie pozują - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPodczas wielkiego Foto Weekendu w Galerii Mazovia jednym z kilkudziesięciu gości był Aleksander Niweliński, dyrektor zoo w Płocku. Opowiedział o zdjęciach z niedawnych narodzin foki oraz kangura, który ma wielkość... zaledwie ziarnka fasoli.

Podczas wielkiego Foto Weekendu w Galerii Mazovia jednym z kilkudziesięciu gości był Aleksander Niweliński, dyrektor zoo w Płocku. Opowiedział o zdjęciach z niedawnych narodzin foki oraz kangura, który ma wielkość... zaledwie ziarnka fasoli.

W Galerii Mazovia do czwartku można oglądać wystawę fotografii z prestiżowego konkursu fotograficznego Grand Press Foto 2011, organizowanego przez „Press”. Natomiast w dniach 10-11 marca Foto Weekend przygotowała Mazovia wraz z fotografikiem Markiem Konarskim (z rozmachem poprowadził całą imprezę) i Portalem Płock. W sobotę i niedzielę od południa przed kilka godzin na specjalnej scenie Konarski prowadził ciekawe rozmowy z mnóstwem gości, były występy artystyczne, sesje zdjęciowe z modelkami, konkursy z nagrodami. Gwiazdą imprezy był 61-letni fotograf Chris Niedenthal (na zdjęciu - z lewej).

Ciekawie opowiadał m.in. jego znajomy, dyrektor płockiego zoo Aleksander Niweliński (z prawej), który na spotkanie przyszedł – jak to określił Marek Konarski – z wężem w kieszeni. Faktycznie, szefowi zoo towarzyszyło kilka zwierząt, w tym licząca sobie ponad 40 lat papuga Kasia, pyton i drobne ssaki. Niweliński robi zdjęcia zwierząt, część trafia do publikacji, albumów, kalendarzy.

Od kiedy Pan fotografuje?


Aleksander Niweliński: - To już ponad 20 lat, ale robię to czysto amatorsko.

Niedawno zrobił Pan fotkę maleńkiej, dopiero co narodzonej foczce.

- Tak, przyszła na świat w naszym zoo. Z reguły foki rodzą się o wschodzie słońca, ten maluch przyszedł na świat o szóstej rano.

O jakiej porze najlepiej przyjść do ogrodu, by zrobić dobre zdjęcie zwierzętom?

- By powstała dobra fotka, potrzebne są czas i cierpliwość. Zwierzęta nie pozują, one zachowują się naturalnie, są dzikie. Nie da się ich ustawić do zdjęcia, ale podglądanie ich życia jest emocjonujące. Trzeba cierpliwie zaczekać na odpowiedni moment. Zdarza się, że trafimy akurat na ten najlepszy moment, na właściwą chwilę. Tak może być choćby w przypadku narodzin kangura. Większość osób może nie zauważyć, że maleńki, różowy kangur, wielkości zaledwie ziarnka fasoli, czołga się do torby na brzuchu mamy.

Ciekawe opowieści innych gości Foto Weekendu przedstawimy w kolejnych dniach.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE