Adam Stuzik
Marszałek Adam Struzik na konferencji prasowej odniósł się do informacji o administracyjnym podziale Mazowsza. Struzik wskazywał, że takie działanie byłoby niekonstytucyjne i sprzeczne z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego. Jak argumentował, radni zostali przecież wybrani na 5-letnią kadencję.
- Nie ma przesłanek ani ekonomicznych, ani merytorycznych, ani społecznych, żeby dokonywać rozbioru województwa mazowieckiego - mówił Adam Struzik. - W tej sprawie powinny zostać przeprowadzone konsultacje społeczne, z referendum włącznie. Jeśli ktoś chce zrobić na tzw. przymus polityczny i by zaspokoić swoje ambicje polityczne, jest to nie do zaakceptowania. Będziemy bronili województwa i jego integralności terytorialnej od poziomu krajowego do europejskiego włącznie. To może być klasyczny przykład łamania praworządności.
Przypomniał także, że od 2018 roku województwo jest statystycznie podzielone, więc nie ma zagrożenia obcięcia dotacji dla Mazowsza. Struzik nie ma wątpliwości, że jest to motywowane wyłącznie politycznie - zarzucał PiS-owi chęć przejęcia władzy w jednym lub obu nowych województwach.
Zadał także pytanie, gdzie miałaby być stolica nowego województwa. Nieoficjalnie mówi się, że miałby nim być Radom, drugie największe miasto na Mazowszu.
- Z Myszyńca do Radomia jest 250 kilometrach. Z każdego punktu na północy Mazowsza to ponad 200 kilometrów. Jak to ma funkcjonować? To jakaś aberracja koncepcyjna. To jest mnożenie administracji: dwa sejmiki, dwa urzędy marszałkowskie, dwóch wojewodów i tak dalej. Jak podzielić zadłużenie województwa? Majątek? Długi szpitali wojewódzkich? Dziś to około miliarda złotych. To będzie wymagało zmian w całej Polscy. Stworzenie województwa stołecznego doprowadzi do bardzo dużych dochodów w tym obszarze. Warszawa będzie musiała płacić bardzo dużo "janosikowego" - wskazywał.
Wskazywał też, że takie działanie jest nieodpowiedzialne w czasie trwającej pandemii.
