Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, alarmuje, że wizja podziału Mazowsza staje się coraz bardziej realna. Ostatnie doniesienia wskazują, że prace nad projektem ustawy nabierają tempa. - Czołowi członkowie PiS-u mówią, że projekt podziału idzie do Sejmu, dlatego stanowczo apelujemy: nie ma bardziej absurdalnego pomysłu na zarządzanie województwem niż jego podział - grzmiał podczas konferencji prasowej w Płocku.
Mazowsze bez Warszawy i okolicznych powiatów? Jak przekonywał podczas spotkania z dziennikarzami marszałek województwa, to coraz bardziej realna wizja. Jak zdradził Adam Struzik, posłowie Prawa i Sprawiedliwości z Radomia coraz częściej mówią o intensywnych pracach nad ustawą o podziale administracyjnym Mazowsza. Wśród argumentów wskazują chociażby szansę na większe środki unijne dla całego regionu - w tym Płocka. Według entuzjastów podziału województwa Warszawa "wysysa" środki z Mazowsza.
Tłumaczeń tych nie rozumie marszałek Struzik, który przekonywał podczas konferencji prasowej w Płocku, że podział województwa mazowieckiego przyniesie wyłącznie straty dla jego mieszkańców. Jego zdaniem projekt ma charakter czysto polityczny.
- Po ewentualnym podziale województwa Mazowsze nie dostanie ani eurocenta więcej z budżetu europejskiego. Nie ma żadnych przesłanek ani merytorycznych, ani ekonomicznych, ani historycznych żeby to województwo dzielić - przekonywał podczas konferencji prasowej Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego. - Nie było dyskusji na ten temat. Nie ma też konkretnego projektu i debaty społecznej. Dlatego radni województwa zdecydowanie sprzeciwili się temu pomysłowi - relacjonował dziennikarzom.
Jak przekonywał marszałek, podział województwa i wydzielenie z niego stolicy wpłynie negatywnie na inwestycje realizowane na terenie Mazowsza. To m.in. dzięki dochodom Warszawy województwo może pomagać mniejszym samorządom.
- Tylko w ubiegłym roku ponad 110 mln złotych zostało przeznaczonych na aktywizację sołectw, działkowców czy rozwój bazy sportowej - wymieniał Struzik. - Zaledwie 25 proc. tych środków skierowanych zostało do beneficjentów ze stolicy. Pozostała część środków wsparła rozwój innych części województwa - przekonywał.
Opinię marszałka i radnych województwa zdają się podzielać także samorządowcy. Jak wskazywano podczas konferencji prasowej, stanowiska w tej sprawie podjęły już rady wielu gmin i powiatów. Cytowano także wyniki badań przeprowadzonych przez agencję SW Research dla "Rzeczpospolitej" z 3 sierpnia 2020 roku. Wykazano w nich, że aż 56,6 proc. mieszkańców Mazowsza jest przeciwnych wprowadzeniu tak drastycznych zmian administracyjnych.
