Na początek w nowym biurze call center, które powstanie w budynku Coteksu, zostanie zatrudnionych 50 osób, później - nawet do 270. Rekrutacja ruszy lada moment. Firma APS będzie potrzebowała ludzi komunikatywnych, ale niekoniecznie z doświadczeniem zawodowym. Najprawdopodobniej na umowę zlecenie.
Budynek Coteksu zyskał nowoczesny wygląd i od jakiegoś czasu szuka najemców. Wygląda na to, że znalazł i to niejednego, co idealnie wstrzeliło się w miejskie plany pozyskania nowych inwestorów. Nowe miejsca pracy to również większe wpływy z podatków do lokalnego budżetu. - Miasto nie jest jednak od budowania fabryk, to nie te czasy i nie ten moment w historii – podkreślał na środowej konferencji w Ratuszu prezydent Andrzej Nowakowski.
Potwierdziły się nasze informacje - do Coteksu wprowadzi się firma APS (Administration Personnel Services), która zamierza w Płocku otworzyć swoje czwarte na terenie kraju biuro call centre (ma już dwa w Poznaniu i jedno w Koninie, z kolei logistyka mieści się w Błoniu koło Warszawy). Specjalizuje się w usługach outsourcingowych. Jej klienci to głównie przedsiębiorstwa z branży telekomunikacyjnej (m. in. sieć PLAY), bankowej, finansowej, motoryzacyjnej, kosmetycznej, optycznej. To u nas zajmowałoby się obsługą dwóch klientów, przynajmniej na początek, operatora sieci komórkowej i z sektora finansowo-bankowego.
Firma rozważała wcześniej także inne miasta. - Wiele samorządów przyciąga zwolnieniami z podatków lub tworzy specjalne strefy ekonomiczne – mówił wiceprezydent Jacek Terebus. - My wygraliśmy dzięki bardzo mocnej ofercie Miejskiego Urzędu Pracy.
Poważny problem stanowiła lokalizacja ewentualnego biura. - Gdyby tylko firma dała nam czas, byliśmy gotowi budować nawet nowy budynek na terenie Płockiego Parku Przemysłowo-Technologicznego – zapewniał Terebus. Nie było takiej potrzeby. Biuro w budynku Cotex Office Centre należącym do firmy Atlantis zajmie docelowo powierzchnię tysiąca metrów kwadratowych.
Ale - jak również już pisaliśmy - pomieszczenia wymagają tu dodatkowej adaptacji. - Naszym najemcom pomagamy w aranżacji wnętrza – mówiła Aneta Kajkowska, prezeska firmy Atlantis. - W przypadku firmy APS koszty okazały się na tyle wysokie, że konieczna okazała się pomoc Ratusza. Bez tych środków nie dalibyśmy rady – przyznała.
W jaki sposób miasto pójdzie na rękę przedsiębiorcom? W ramach tzw. pomocy publicznej de minimis dla przedsiębiorców (zatwierdzonej uchwałą rady miasta) miasto przewidziało zwolnienia z podatku od nieruchomości na okres od 3 do 5 lat. Jej wysokość zależy m. in. od faktycznej liczby zatrudnionych osób. Zwrot miałby odbyć się poprzez płacone podatki do miejskiej kasy.
Małgorzata Żuchowska, dyrektor zarządzający w firmie APS, liczy na podobny potencjał kadrowy, jak w Koninie. Tamtejsze biuro za chwilę będzie obchodziło piąte urodziny i zatrudnia przeszło 200 osób. To nasze miałoby z czasem liczyć maksymalnie 270, w tym 255 konsultantów telefonicznych i 15 osób zarządzających całą załogą. Wszystko zależy od tego, ilu uda się zdobyć klientów. - Jestem spokojna o rozwój płockiego call center. Zgłosiły się już dwie zainteresowane firmy, chociaż umów jeszcze nie sfinalizowaliśmy – stąd na razie pewne jest 50 nowych miejsc pracy.
Nabór ruszy za chwilę, przy okazji planowanych na 2 października Międzynarodowych Targów Pracy i Integracji w Orlen Arenie. Poza możliwością złożenia CV, będzie można od razu odbyć rozmowę kwalifikacyjną. Na razie wymienia się stanowiska do obsadzenia: koordynator grupy konsultantów, koordynator projektu, specjalista ds. jakości, specjalista ds. rekrutacji, specjalista ds. obsługi klienta, specjalista ds. back office. Jak zapewniano, wiek nie ma znaczenia. Liczy się natomiast komunikatywność. Doświadczenie to dodatkowy atut. Firma zdaje sobie sprawę, że to pierwsze takie biuro w Płocku, dlatego też przewidziano procedury szkoleniowe. W internecie można przeczytać opinie pracowników firmy APS. Faktycznie chwalą sobie atmosferę, ale w grę wchodzi raczej umowa zlecenie. Biuro ruszyłoby pełną parą w styczniu 2016 roku.
- W zakresie nowych miejsc pracy nie odmawiamy żadnej firmie – podkreślał wiceprezydent Terebus już po konferencji, którego spytaliśmy o negocjacje. Firmę interesował poziom bezrobocia, współpraca z MUP. - Dla nas, jako Urzędu Miasta, to poszerzenie oferty, także na starcie życia zawodowego, z myślą o młodych ludziach. W Płocku mamy trudny rynek pracy. Z jednej strony dość wysokie płace w Orlenie, a z drugiej bardzo niskie. Szukamy sposobu, aby wypełnić środek.
Wychodzi na to, że także w Coteksie z początkiem roku zacznie się większy ruch. Aneta Kajkowska zdradziła, że zostanie wolne około 30% powierzchni biurowca.
Fot. Karolina Burzyńska/Portal Płock
Czytaj też:
