reklama

A co z pracą dla byłego senatora PO?

Opublikowano:
Autor:

A co z pracą dla byłego senatora PO? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościSkoro Krzysztof Buczkowski został nowym szefem CIFAL-u, to co będzie robił teraz Przemysław Berent, który dotąd stał na czele zarządu spółki?

Skoro Krzysztof Buczkowski został nowym szefem CIFAL-u, to co będzie robił teraz Przemysław Berent, który dotąd stał na czele zarządu spółki?

Jak pisaliśmy, Krzysztof Buczkowski, odwołany niedawno były wiceprezydent Płocka z ramienia PO, został 7 grudnia nowym prezesem CIFAL-u, zastępując na tym stanowisku Przemysława Berenta, senatora Platformy Obywatelskiej w latach 2005-2007, który szefował spółce przez ostatni rok (jest wciąż przewodniczącym rady nadzorczej ZUOK Kobierniki). Co teraz będzie robił odwołany prezes?

Jak się dowiedzieliśmy, na razie Przemysław Berent nie został zatrudniony w żadnej spółce miejskiej ani podlegającej miastu jednostce organizacyjnej. Ale nie oznacza to, że tak zostanie. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że wśród możliwych stanowisk dla Berenta wymienia się spółki, w których aktualnie nie ma stanowiska wiceprezesa, rozważana jest m.in. posada wiceszefa Miejskiego Towarzystwie Budownictwa Społecznego (w zarządzie MTBS nie było dotąd takiej funkcji, prezesem jest Mirosław Kłobukowski).

Sam Przemysław Berent podkreśla, że nie podjął jeszcze decyzji, co do dalszej kariery zawodowej. - Teraz na pewno będę się przygotowywał do świąt, podjęcie decyzji odłożyłem na Nowy Rok - ucina były szef Cifalu.

Miniony rok, przez który szefował spółce, ocenia pozytywnie. - Zawsze pozostaje jakiś niedosyt, ale myślę, że ten rok był udany dla CIFAL-a. Udało się zrealizować sporo wydarzeń, nie tylko na skalę międzynarodową, ale również o zasięgu krajowym i przede wszystkim lokalnym, dzięki czemu przybliżyliśmy wizerunek Cifalu płocczanom, m.in. przez takie inicjatywy jak „Green Dreams Around the World”, debatę ONZ-owską, debatę o transporcie - wymienia Berent. Dodaje, że patrząc na fakt, że spółka prowadzi działalność niedochodową, a jej finansowanie spoczywa na barkach miasta i dotacjach z UNITAR-u, to naprawdę dużo. W jego opinii sukcesem jest też to, że CIFAL został zauważony przez UNITAR, informacje o przedsięwzięciach płockiej spółki zaczęły się pojawiać na stronie instytutu, a do rąk szefa trafił prestiżowy certyfikat ONZ. - Silną stroną CIFAL-u jest dynamiczny, zgrany, choć nieliczny zespół pracowników, jestem przekonany, że dzięki nim spółka będzie się dalej rozwijać - uważa były prezes.


Czytaj też:

Były senator PO prezesem miejskiej spółki

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE