Właśnie mija 90 lat od chwili, gdy w murach szkoły w Trzepowie pierwsze gospodynie domowe uczyły się, jak prowadzić gospodarstwo, piec, haftować, hodować zwierzęta. Jutro, w piątek Zespół Szkół im. Leokadii Bergerowej w Płocku ma swój ważny jubileusz. Część byłych uczniów jest trochę zawiedziona piątkowym terminem…
„Odnajdźmy ślad, co został tu po nas- MŁODOŚĆ” - pod takim hasłem będzie przebiegała jutro, w piątek część artystyczna obchodów 90- lecia Zespół Szkół im. Leokadii Bergerowej w Płocku. Tradycję obchodzenia jubileuszu istnienia szkoła kultywuje dopiero od 1960 r. - do tej pory takich imprez było pięć, jutro po raz szósty będzie świętowała swoje urodziny. Z całej Polski zjadą się absolwenci, żeby spotkać swoich nauczycieli i kolegów, aby chociaż na moment wrócić do swojej młodości i beztroski - ze śmiechem i nostalgią powspominać stare dzieje. Takie zjazdy cieszą się sporą popularnością, ale w tym roku nie wszyscy byli uczniowie zdołają dotrzeć na szkolne święto. Mówią wprost - wszystko przez to, że impreza jest w piątek.
Oto co usłyszeliśmy od kilkorga absolwentów: „Niestety, nie mogę, pracuję…” - powtarza się jak mantra. „ Mieszkam w Olsztynie, mam swój biznes, musiałabym wyjechać bardzo rano, cały dzień, a na dodatek mam dostawę do hurtowni”. Następna rozmówczyni to babcia dwójki wnucząt, którymi się zajmuje gdy młodzi rodzice idą do pracy. „W sobotę mogłabym dojechać…” Próbujemy dalej –„Chętnie, bardzo chętnie bym przyjechała, ale pracuję do 16, a urlop mam zaplanowany na lipiec, nikt mi nie da wolnego w piątek”.
O nieszczęsny piątek zapytaliśmy w szkole. - Uwzględniliśmy życzenie władz powiatowych - wyjaśnia niemal przepraszająco dyrekcja, przyznając, że zdaje sobie sprawę z tego, że wielu absolwentów nie zdoła przez to dojechać. Równie lakoniczną odpowiedź uzyskaliśmy od rzeczniczki starostwa płockiego. - Termin uroczystości 90-lecia Zespołu Szkół im. Leokadii Bergerowej w Płocku został ustalony cztery miesiące temu przez dyrektora w porozumieniu z Zarządem Powiatu Płockiego - napisała Dagmara Kobla-Antczak. Obie panie serdecznie zapraszają jednak wszystkich, którzy będą mieli czas i chęć, by przyszli powspominać stare szkolne dzieje.
Warto też sięgnąć do jej bogatej historii, zapisywanej przez kolejne pokolenia od 90 lat. bo przez ten czas naprawdę sporo się pozmieniało. Nie każdy wie na przykład, że o powołaniu Powiatowej Szkoły Rolniczej Żeńskiej w Trzepowie pod egidą Ministerstwa Rolnictwa zdecydowano na posiedzeniu Sejmiku Płockiego w 1923 roku. Placówka otrzymała 17 hektarów ziemi z gruntów byłego folwarku w Trzepowie oraz stare zabudowania. Organizacją szkoły zajęli się jej patroni - małżonkowie Leokadia i Stanisław Bergerowie. Jak czytamy w książce wydanej na 80-lecie szkoły pióra jej obecnej wicedyrektorki, Anieli Bagińskiej, z założenia wychowanki po ukończeniu nauki miały samodzielnie prowadzić własne gospodarstwa, dlatego w programie nauczania były takie działy jak hodowla zwierząt, uprawa roślin, gospodarstwo domowe oraz przedmioty ogólnokształcące. Z biegiem lat wraz z wychowankami przybywało szkole popularności i szacunku. Coraz chętniej rodzice decydowali, by ich pociechy kształciły się w tej placówce. W ciągu 90-letniej historii było kilkanaście bardzo ważnych wydarzeń w życiu szkoły, które znacznie podnosiły jej rangę i uznanie - jednym ze wspominanych przez lata było w 1928 roku kiedy to dziewczęta wzięły udział w dożynkach w Spale u Prezydenta Ignacego Mościckiego.
Okres okupacji to przerwa w działaniu szkoły, w budynku mieścił się niemiecki szpital wojskowy. Zaraz po wojnie w 1945 roku placówka rozpoczęła na nowo swoją działalność - najpierw dziewczęta uczyły się w Gimnazjum Rolniczym Żeńskim, a później w Technikum Rolniczo- Gospodarczym. W 1948 roku powstało 4-letnie Technikum Rolnicze Żeńskie przekształcone cztery lata później na Państwowe Technikum Rolnicze. Pierwszą maturę uczennice zdawały tam w 1952 roku. W 1977 r. decyzją Ministerstwa Rolnictwa powołano Zespół Szkół Rolniczych. Znaczącym i spektakularnym wydarzeniem w życiu społeczności szkolnej był rok 1984, wtedy to szkole nadano imię Leokadii Bergerowej i nowy sztandar, gdyż poprzedni spłonął w okresie okupacji. Szkoła miała swoją siedzibę w Trzepowie kiedy to darczyńca- obywatel Niemiec- Aleksander Moksel zdecydował o ufundowaniu szkoły dla Płocka. Władze wojewódzkie podjęły decyzję, że będzie to zupełnie nowy obiekt dla Zespołu Szkół Rolniczych z lokalizacją w Górach koło Płocka i w 1989 roku sam ofiarodawca wmurował akt erekcyjny pod budowę nowej szkoły, którą oddano do użytku w 1999 r.
Przez te wszystkie lata placówka zmieniała struktury kształcenia, szła z duchem czasu. Przybyło jej kierunków nauczania zupełnie różnych od tych na początku: dziewczęta i chłopcy nie uczyły się już szycia i haftowania, ale zdobywały zawód technika informatyka, technika hotelarstwa czy kucharza...
Jutrzejsze uroczystości zaczną się o godz. 9.00 mszą w katedrze, potem pod pomnikiem Jana Pawła II zostaną złożone kwiaty. Część oficjalna z programem artystycznym zacznie się o 11.45, będzie też można obejrzeć wystawę poświęconą Jubileuszowi 90-lecia szkoły. O 14.15 absolwenci zjedzą wspólny obiad, a potem, od 15,300 przyjdzie czas na wspominanie lat spędzonych w szkolnej ławie. W planach jest również złożenie kwiatów na grobach ważnych dla szkoły osób - jej patronki, a także zmarłych nauczycieli i pracowników.
Fot. archiwum szkoły
Żeby się ubiegać o przyjęcie do szkoły trzeba było mieć m.in. świadectwo moralności i ważne szczepienia przeciwko ospie…
