Co to za miejsce? Ruiny po browarze należącym do rodziny Schiefer (spolszczona forma tego nazwiska - Szyfer). Browar administracyjnie należał kiedyś do Maszewa, ale teraz miejsce po nim znajduje się w granicach administracyjnych Płocka, w okolicach ulicy Parowej na odcinku między ulicą Dobrzyńską a Szpitalną.
Miejsce, to którego rzadko, ale jednak zapuszczają się niektórzy płocczanie, jest dość niebezpieczne.
- Jest wysoki poziom wody, dużo spadków terenu, ślisko. Gdy woda sięgała nam po kolana, zrezygnowaliśmy się z dalszego zapuszczania w ruiny - mówi nam Zenon z Płocka, który kilka dni temu z kolegą ruszył na eksplorowanie browaru.
Jego zdaniem w tej okolicy przydałyby się nawet tabliczki ostrzegawcze.
- Woda na początku była mętna, później się rozjaśniła i widać było dno. Ale w innych miejscach jest i tak, że dno kompletnie nie jest widoczne. To miejsce momentami dla płetwonurków - dodaje Zenon.
Teraz to tylko ruiny, ale historia browaru jest arcyciekawa.
Jak informują browarymazowsza.pl zakład przez cały okres działalności należał do rodziny Schiefer. Założyciel browaru Krzysztof Schiefer urodził się w 1816 r. w Badenii-Wirtembergii. W 1832 r. wyemigrował na teren ówczesnego zaboru rosyjskiego, pracował w warszawskich browarach. Po małżeństwie z Katarzyną Machlejd, starszą siostrą warszawskiego browarnika Karola Machlejda, wyjechał do Rogożewa pod Gostyninem gdzie pracował prawdopodobnie jako współwłaściciel w tamtejszym browarze.
- W ostatnim okresie swojego życia Krzysztof Schiefer nabył posiadłość w Parowej nad rzeką Brzeźnicą gdzie zbudował dom rodzinny, a w 1866 otworzył browar. Zmarł w 1867 r. w Maszewie - piszą browarymazowsza.pl.
Kolejnym właścicielem został jego syn Piotr. Nastąpił znaczny wzrost produkcji i rozbudowa browaru, który stał się największy w guberni płockiej. W latach 1880-tych były to oddzielne budynki murowane w postaci dwóch browarów (jeden do produkcji piwa bawarskiego, drugi zwyczajnego) słodowni, warzelni, suszarni, fasowni, korkowni, lodowni, młyna do mielenia słodu, piwnicy na skład, kuźni i bednarni.
Budynki te razem zajmowały ok. 3 ha. Browary były wyposażone w dwie kadzie zacierne, dwa kotły do gotowania brzeczki, dwie kadzie destylacyjne i trzy studnie. Lodownia mieściła 24 000 fury lodu przy zwózce którego w zimie pracowało nawet do 300 osób!
Browar łącznie z administracją zatrudniał na stałe 56 osób, zakład obsługiwało 45 koni. Produkowano do 300 tys. wiader piwa zwyczajnego i bawarskiego w czterech odmianach - Lagrowe „Superior”, Dubeltowe, Maszewskie i Blado-Marcowe oraz nieco porteru. W 1893 r. zmarł Piotr Schiefer, produkcja zmalała do 80 tys. wiader.
Jak informuje Tradytor, rodzina Szyferów szybko spolszczyła się i Szyferowie (szczególnie w czasie II Wojny Światowej) dali się poznać jako polscy patrioci. Leopold Szyfer, kapitan Legionów Piłsudskiego, odznaczony Virtuti Militari, został przez Niemców osadzony w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen i tam zamordowany.
Cała posiadłość wraz z browarem i domem została znacjonalizowana po wojnie w ramach reformy rolnej. Przez pewien okres działała tam spółdzielnia przetwórstwa owocowo- warzywnego, ale później wszystko popadło w ruinę i zostało rozkradzione.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.