Mężczyzna od ponad godziny stoi na dachu budynku sąsiadującego z galerią Mosty. Policja zabezpieczyła już miejsce zdarzenia, wszyscy czekają na przyjazd wyspecjalizowanych negocjatorów, którzy będą starali się nakłonić go do zmiany decyzji.
Nasze informacje o mężczyźnie stojącym na dachu budynku Bilfinger Berger obok galerii potwierdza rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. Nie ukrywa, że sprawa wygląda bardzo poważnie. - Policjanci na miejscu zabezpieczają teren, przyjechał już jeden negocjator policyjny, czekamy jeszcze na dwóch wyspecjalizowanych w tego typu sytuacjach negocjatorów, którzy lada chwila powinni przyjechać z Sochaczewa - informuje Krzysztof Piasek. - Na razie nie wiadomo, kim jest mężczyzna ani jakie są powody tak drastycznej decyzji.
Na miejscu są wszystkie służby - pogotowie, policja, straż miejska oraz straż pożarna, teren został ogrodzony taśmą. W tej chwili ruch w rejonie galerii odbywa się płynnie.
AKTUALIZACJA:
Jak przed godz. 22.00 poinformował rzecznik policji Krzysztof Piasek na szczęście negocjatorzy policyjni odwiedli 24-letniego mieszkańca powiatu płockiego od próby targnięcia się na własne życie, do której - jak mówił - popchnęły go problemy osobiste. Mężczyzna zszedł z dachu budynku Bilfinger Berger, zajęły się nim służby medyczne.
Fot. Adek Jasiński