Warta około 85 tys. złotych toyota została w sobotę skradziona w gminie Łąck. Pojazd szybko udało się namierzyć w Płocku, a okazało się, że za jego kierownicą siedział 15-latek, który w dodatku był pod wpływem alkoholu.
W sobotę około 16:00 policja dostała zgłoszenie dotyczące kradzieży auta z terenu jednego z ośrodków rekreacyjnych w gminie Łąck. Od momentu kradzieży do telefonu na numer alarmowy minęło zapewne kilkanaście minut.
Policjanci szybko podjęli działania, a czujny patrol zauważył pasującą do opisu toyotę na jednej z ulic w Płocku.
- Z zachowaniem wszelkich środków ostrożności mundurowi zatrzymali samochód do kontroli. Kiedy podbiegli do pojazdu, za kierownicą siedział młody człowiek. Okazał się nim 15-letni płocczanin - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku. - Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości nieletniego. Alkomat pokazał blisko 0,2 promila alkoholu w organizmie.
Auto wróciło już do właściciela. O dalszym losie podejrzanego 15-latka zdecyduje sąd rodzinny.