Po wygranej z Białorusią 24:22 drugim grupowym rywalem Polaków była dziś chyba najsłabsza w grupie Arabia Saudyjska. Skoncentrowani Polacy wygrywali 5:0 i było jasne, że poważnie traktują rywali. Niestety, przy stanie 6:2 jeden z rywali przy rzucie zaczepił łokciem Adama Wiśniewskiego. Nafciarzowi popłynęła krew z rozciętej głowy i musiał opuścić plac gry. O ile „Gadżet” powinien zagrać w kolejnym meczu,o tyle Mariusz Jurkiewicz, który z powodu wybitego palca zszedł z boiska, we wtorkowym pojedynku ze Słowenią nie zagra. Nasi reprezentanci pewnie wygrali pierwsze 30 minut 14:6, a dwa gole uzyskał w tej fazie Michał Kubisztal.
Na początku drugiej części wreszcie trafił Kamil Syprzak, który nie mógł się „wstrzelić”w pierwszej połowie. Świetnego w pierwszej połowie Sławomira Szmala zastąpił Nafciarz Marcin Wichary (na zdjęciu) i... bronił z jeszcze wyższą skutecznością. Trener polskiego teamu dał pograć wszystkim zawodnikom, po kwadransie na tablicy pojawił się wynik 20:10.
Z płocczan poza świetnym Wicharym nieźle wypadł Kubisztal, zdobył 4 gole, w tym jednego z karnego. Blado wypadł Kamil Syprzak, ze słabym rywalem trafił 2 na 5 rzutów, ale i koledzy nie dogrywali nu zbyt dobrze piłek.
W innym meczu Serbia pokonała Białoruś 34:28 (20:13). Lewoskrzydłowy Wisły Ivan Nikcević trafił 5 z 8 rzutów, nasz snajper Petar Nenadić miał 5 na 5. W trzecim spotkaniu dnia Słowenia pokonała Koreę Południową 34:27 (14:13). Już we wtorek o godz. 20.15 Polska zagra arcyważny mecz z - mającą podobnie jak nasi i Serbia dwa zwycięstwa - Słowenią.
Polska - Arabia Saudyjska 28:14 (14:6)
Polska: Szmal, Wichary - Syprzak 2, Kubisztal 4 (1), Jaszka 3, Bartosz Jurecki 1, Wiśniewski 1, Bielecki 3, Orzechowski 5, Jurkiewicz, Lijewski 1, Michał Jurecki 1, Chodara, Krajewski 2, Szpera, Bartczak 5.