reklama

Znakomity początek Ligi Mistrzów w cieniu polityki [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Znakomity początek Ligi Mistrzów w cieniu polityki [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZawodnicy Orlen Wisły Płock w dobrym stylu zainaugurowali tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu pewnie pokonali Wacker Thun.

Zawodnicy Orlen Wisły Płock w dobrym stylu zainaugurowali tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu pewnie pokonali Wacker Thun.

Przed meczem więcej mówiło się o polityce, niż o sporcie. Nowym sponsorem Ligi Mistrzów został Nord Stream 2, a Polska protestuje przeciw budowie Gazociągu Północnego. Orlen Wisła Płock zapewniła, że na koszulkach loga sponsora nie będzie. Napisy Nord Stream 2 znalazły się jednak na bandach reklamowych i parkiecie. 

Emocje polityczne nie nakręciły jednak płocczan, którzy niezbyt licznie stawili się w hali. Fani z pewnością woleliby oglądać mecze z PSG czy Barceloną, ale nowa rzeczywistość jest taka, że trzeba pokazać swoją wartość w starciu z mniej utytułowanymi i medialnymi zespołami. 

Wacker Thun z pewnością potentatem na europejskich parkietach nie jest, choć Szwajcarzy przez kwadrans postawili twarde warunki. Nafciarze rozkręcali się powoli, popełniali straty, ale i goście nie grali nerwowo, zwłaszcza w obronie. Nie minęło pięć minut, a dwóch zawodników siedziało na ławce kar. 

Po nienajlepszym początku podopieczni Xaviera Sabata wzięli się jednak do roboty. Adam Borbely odbijał coraz więcej piłek i po pierwszej połowie miał dobrą, 40% skuteczność obron. Przebudził się także Ziga Mlakar - rosły rozgrywający po prostu szedł w górę i rzucał piłkę w okienko bramki Flavio Wicka. Mecz zakończył z ośmioma bramkami na koncie. Wiślacy konsekwetnie budowali przewagę i na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 18:13. 

Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Nafciarze zaczęli skoncentrowani, a akcje zaczęli rozgrywać na coraz większym luzie. Dobrze wyglądała też defensywa - między 30. a 50. minutą goście zdobyli zaledwie sześć bramek. Przez chwilę zdołali co prawda zmniejszyć dystans do czterech trafień, ale to wszystko na co było ich stać. Najwięcej problemów wicemistrzom Polski sprawiali Ron Delhees i Thomas Lanz, ale pozytywów w grze Wacker Thun było mało. Gospodarze szybko wrzucili wyższy bieg, trafiali Marko Tarabochia i Dan Racotea. Na pięć minut przed końcem meczu swoją ósmą bramkę zdobył Mlakar, na tablicy było 31:22 i stało się jasne, że płocczanie sezon w Europie zaczną od zwycięstwa. Wynik na 34:24 ustalił Przemysław Krajewski. 

Orlen Wisła Płock - Wacker Thun 34:24

Orlen Wisła PŁock: Borbely - Daszek 4, Krajewski 5, Racotea 4, Moya, Zdrahala 2, Tarabochia 5, Żabić 4, Mihić, De Toledo 1, Sulić 1, Mlakar 8.

Wacker Thun: Wick - Holm 4, Dahler, Suter 3, Lanz 4, Friedli, Simon Huwyler 1, Stefan Huwyler 1, Krainer 1, Wyttenbach 1, Delhees 7. 

Kary: Wisła 4 min, Wacker 6 min. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE