reklama

Zderzenie z austriackim czołgiem

Opublikowano:
Autor:

 Zderzenie z austriackim czołgiem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW austriackim Leibnitz odbyły się Mistrzostwa Europy Senior Judo Masters, czyli dla sportowców powyżej 30. roku życia. Świetnie wypadła płocczanka z UKS Judo Kano Płock Kinga Jarosińska. Wywalczyła srebrny medal.

W austriackim Leibnitz odbyły się Mistrzostwa Europy Senior Judo Masters, czyli dla sportowców powyżej 30. roku życia. Świetnie wypadła płocczanka z UKS Judo Kano Płock Kinga Jarosińska. Wywalczyła srebrny medal.

Jarosińska trenuje pod okiem męża Leszka (oboje na zdjęciu), prowadzi też zajęcia judo dla dzieci w Orlen Arenie. Od 2008 r. z powodzeniem staruje w zawodach Masters, z tego roku ma złote medale mistrzostw Włoch i Słowacji,  srebro z z Czech i Austrii, jest też czterokrotną mistrzynią Polski. Co ciekawe, kilka lat temu wznowiła karierę zawodniczą po długiej przewie macierzyńskiej z powodu... potwornych bóli stawów i kręgosłupa. -  Ponieważ ćwiczenia rehabilitacyjne były łudząco podobne do wykonywanych podczas rozgrzewki judoków, maż namówił mnie na przyjście na trening - wspomina Kinga Jarosińska.

W Austrii w pierwszej walce na drodze do medalu stanęła płocczance Włoszka Aurora Calamo. Bardzo dobrze przygotowana kondycyjnie i technicznie Jarosińska nie dała jej szans, wykonała trzy ataki na nowy w jej repertuarze rzut nożny uchi-mata i skończyła - jak to już u niej bywa - walkę przed czasem. O złoto musiała stoczyć bój z Austriaczką Sonią Hierman. Nie była to walka w pełni tego znaczenia. Austriacy wykorzystali pozycję organizatora i przepis w regulaminie, że zawodniczkę będącą jedyną w danej wadze można przenieść do wagi niższej lub wyższej. I dopisali swoją reprezentantkę z kategorii powyżej 78 kg do do kategorii do 78 kg.

Na macie ważąca nieco poniżej 100 kg Austriaczka była niemal jak czołg. Walcząca o złoto Kinga Jarosińska próbowała nawiązać walkę, ale jedynym rezultatem jej ataków było tylko odbijanie się od masywnej przeciwniczki. W drugiej minucie potyczki Polka spróbowała jeszcze raz ataku przez rzut uchi-mata. Austriaczka, oglądająca wcześniejszą walkę Polki, wyciągnęła wnioski i zastosowała skuteczny kontratak.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE