reklama

Wygrana Jutrzenki na dobry początek sezonu

Opublikowano:
Autor:

Wygrana Jutrzenki na dobry początek sezonu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW pierwszym meczu sezonu 2013/2014 Jutrzenka rozprawiła się z ekipą MKS AZS UMCS Lublin. Aż siedem bramek zdobyła debiutująca w pierwszej lidze Karolina Mokrzka.

W pierwszym meczu sezonu 2013/2014 Jutrzenka rozprawiła się z ekipą MKS AZS UMCS Lublin. Aż siedem bramek zdobyła debiutująca w pierwszej lidze Karolina Mokrzka.

Początkowo mecz nie układał się jednak po myśli miejscowych. Podopieczne trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego wyglądały na bardziej spięte. Lublinianki tymczasem potrafiły bezwzględnie wykorzystywać każdy, najdrobniejszy nawet błąd zawodniczek z Płocka. Dzięki temu dość szybko zdołały sobie wypracować czterokomórkową przewagę, która utrzymywała się aż do 16. minuty.

Na szczęście Jutrzenka w końcu zaczęła łapać właściwy sobie rytm gry. Wystarczyło pięć minut, aby płocczanki doprowadziły do remisu. A w pełnej emocji końcówce pierwszej części gry więcej zimniej krwi zachowały zawodniczki z Płocka. Dzięki temu na przerwę schodziły z jednobramkowym prowadzeniem.

Pierwsze dziesięć minut po zmianie stron upłynęło pod znakiem gry bramka za bramkę. W 43. minucie po raz ostatni na tablicy widniał wynik remisowy. Od tego momentu zaczęła jednak zarysowywać się coraz wyraźniejsza przewaga Jutrzenki, która w pewnym momencie sięgnęła nawet pięciu oczek. Ostatecznie jednak drużyna prowadzona przez trenerów Jarosława Krzemińskiego i Marka Przybyszewskiego wygrała czterema bramkami.

Nowy sezon, nowa nazwa (MMKS Jutrzenka zamiast wcześniejszego AZS PWSZ Jutrzenka), nowy skład (z klubem pożegnało się siedem zawodniczek, ich miejsce zajęły niedawne juniorki młodsze) i nowe serce do walki.

W poprzednim sezonie zdarzało się, że prowadząc nawet różnicą pięciu bramek, płocczanki przegrywały w końcówkach jednym oczkiem. A kiedy rywalki zaczynały w pierwszej fazie meczu dyktować swoje warunki, Jutrzenka nie umiała się pozbierać na tyle, aby powalczyć o wynik. Teraz, na szczęście jest już zupełnie inaczej. A zaczęło się od przedsezonowego turnieju w hali Chemika. Właśnie wtedy nasza ekipa potrafiła przełamać swoją niemoc, odwracając losy meczów.

Podobnie było w konfrontacji z lubliniankami. Chociaż wydawało się, że dużo bardziej doświadczony zespół z Lublina, w którym nie brakuje zawodniczek z ekstraklasową przeszłością, w pełni panuje nad boiskowymi wydarzeniami, z czasem okazało się, że Jutrzenka nie zamierza dawać za wygraną. I odwróciła losy spotkania.

Spory wkład w końcowy sukces mają Karolina Mokrzka, która w swoim pierwszoligowym debiucie zdobyła siedem bramek, świetna w defensywie Edyta Charzyńska oraz Dorota Dobrowolska. Chociaż nie weszła w mecz tak, jakby oczekiwał tego pracujący z bramkarkami Jarosław Krzemiński, jednak w ostatnim kwadransie drugiej połowy, gdy zaczęło się budowanie przewagi przez płocczanki, zanotowała kilka spektakularnych interwencji.

Przy okazji inauguracji nowego sezonu nie można nie wspomnieć o kibicach. Nie o wszystkich, ale o dwojgu. Pierwszy to Andrzej Nowakowski. Kiedy od Jutrzenki odwrócił się PWSZ, komunikując to tuż przed rozpoczęciem sezonu, byt klubu uratowały władze miasta, wspierając klub dotacją pozwalającą wystąpić w pierwszoligowych rozgrywkach. Prezydent oglądając pierwszy, pełen emocji i zwrotów akcji mecz, mógł przekonać się, że wyasygnowane z miejskiej kasy pieniądze nie poszły na marne.
Drugi godny uwagi kibic to mama Martyny Borysławkiej. Kto w miarę systematycznie chadza na mecze Jutrzenki, mógł już w poprzednim sezonie przekonać się, jak żywiołowo przeżywa ona każde spotkanie. A jej słynne „Jutrzenka wygra mecz” śmiało można określić jako kultowe. Oby z czasem okazało się, że również inni kibice zarażą się tym entuzjazmem i coraz więcej osób będzie zagrzewać do walki tym (a może nie tylko tym) okrzykiem.

MMKS Jutrzenka Płock – MKS AZS UMCS Lublin 26:22 (15:14)

Jutrzenka: Dobrowolska, Obrębalska – Waszkiewicz 2, Charzyńska 4, Stasiak 5, Krysiak 1, Dyszkiewicz 3, Borysławska 4, Mokrzka 7, Jasińska

AZS UMCS: Nóżka – Zarzycka 10, Blaszka 3, Kot 3, Tess-Mazurek 5, Tkaczyk 1, Piech, Jarosz, Warzonek, Matejuk

Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE