Reprezentacja Polski przegrała 2:3 (2:0) w wyjazdowym meczu 4. kolejki grupy E eliminacji mistrzostw Europy z Mołdawią. Biało-Czerwoni do przerwy prowadzili po golach Arkadiusza Milika i Roberta Lewandowskiego. W drugiej połowie dwa gole dla Mołdawii strzelił Ion Nicolaescu, a trzy punkty gospodarzom w końcówce zapewnił Władysław Babohło.
To co zrobiła kadra Fernando Santosa w starciu z Mołdawią jest tak żenujące, że aż trudno o tym można pisać. Rywal, który po pierwszej połowie "był na deskach", nie miał prawa zrobić nam krzywdy. Fatalna gra każdego zawodnika, głupie błędy i to co zrobili 76 minucie Jakub Kamiński i Sebastian Szymański to kryminał. Zamiast strzelić na 3:1, rywale w ciągu kolejnych sześciu minut dwa razy pokonali Wojciecha Szczęsnego, który przy ostatniej sytuacji zachował się jak trampkarz. Kompromitacja! Teraz Biało-Czerwoni mogą mieć poważne kłopoty z awansem na Euro 2024.
Zobaczcie najlepsze memy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.