Piłkarze Wisły kończą zimowy okres przygotowawczy. Na tydzień przed wznowieniem rozgrywek 1. ligi podopieczni Marcina Kaczmarka rozegrali ostatnią grę kontrolną. Sparingpartnerem była Pogoń Siedlce – beniaminek, zajmujący obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. To jednak nie koniec atrakcji, jakie czekały tego dnia na kibiców.
Już od pierwszych minut nafciarze rzucili się na swojego przeciwnika, chcąc jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Co więcej, przez pierwsze pół godziny meczu gra Wisły mogła się podobać. Piłka szybko przemieszczała się między zawodnikami, nie brakowało sytuacji podbramkowych. Pogoń zepchnięta do głębokiej defensywy często mogła się ratować jedynie nieczystymi zagraniami.
W końcu w 33. minucie spotkania piłkę w polu karnym, po dobrym podaniu ze skrzydła od Cezarego Stefańczyka, przejął Mikołaj Lebedyński. Były napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała i Rody Kerkrade pewnym strzałem pokonał Jacka Kozaczyńskiego.
Siedlczanie z minuty na minutę grali co raz ostrzej i zaczęli stwarzać sobie sytuacje podbramkowe. W drugiej połowie Marcina Kwiatkowskiego pokonał Adrian Dziubiński. Nafciarze nadal przeważali, jednak próby stworzenia klarownych sytuacji często zatrzymywane były nieprzepisowo przez zawodników przyjezdnych.
Kiedy wszystko wskazywało na remisowy rezultat nokautujący cios wyprowadził Marcin Krzywicki. Po podręcznikowym podaniu Przemysława Szymińskiego napastnik nafciarzy stanął sam na sam z bramkarzem gości i pewnym strzałem w prawy róg podwyższył na 2:1. Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Nie był to jednak koniec piłkarskich emocji. O godzinie 16:00 w hali „Chemika” odbyła się uroczysta prezentacja piłkarzy Wisły Płock, połączona z wieloma dodatkowymi atrakcjami.
„Wiślacka Sobota”, którą zorganizowała tego dnia Wisła Płock wraz ze Stowarzyszeniem Sympatyków Klubu Wisła Płock, przyciągnęła do popularnej Blaszak Areny przeszło 700 sympatyków płockiej piłki nożnej. Jeszcze przed samą prezentacją kibice mieli okazję dopingować młodych piłkarzy z rocznika 2003 i 2004, którzy w krótkich meczach pokazowych zmierzyli się z rówieśnikami z Kasztelana Sierpc i Dobrzynia nad Wisłą. Bez wątpienia młodzi sportowcy nie mieli jeszcze okazji grać przed taką publicznością. Ogłuszający doping, oklaski i śpiewy roznosiły się po hali przez cały czas trwania popołudniowego wydarzenia.
Uśmiechnięci i pozytywnie zaskoczeni piłkarze Wisły, którzy chwilę potem wbiegli na parkiet zostali obsypani gradem konfetti przy głośnych przyśpiewkach. Na koniec wszyscy chętni mieli okazję porozmawiać z zawodnikami, zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie czy zdobyć plakat drużyny z podpisami swoich pupili.
Wrażenia z „Wiślackiej Soboty” mogą napawać optymizmem przed wznowieniem rozgrywek ligowych. Jeśli Wisła zagra co najmniej tak, jak podczas ostatniego sparingu, a kibice zaprezentują się jak podczas prezentacji drużyny - po meczu z Zagłębiem Lubin będziemy mogli cieszyć się z udanego otwarcia pierwszoligowej wiosny.
Wisła Płock – Pogoń Siedlce 2:1 (1:0)
Bramki: Lebedyński (33.), Dziubiński (49.), Krzywicki (88.)
Wisła: 1. Marcin Kwiatkowski - 20. Cezary Stefańczyk (46, 95. Patryk Stępiński), 5. Bartłomiej Sielewski, 14. Marko Radić (70, 23. Paweł Magdoń), 16. Fabian Hiszpański - 7. Krzysztof Janus (70, 22. Łukasz Kacprzycki), 4. Jacek Góralski, 6. Wojciech Zyska (70, 26. Przemysław Szymiński), 41. Dimitar Iliev (70, 10. Piotr Ruszkul), 8. Piotr Darmochwał - 11. Mikołaj Lebedyński (46, 9. Marcin Krzywicki).
Pogoń: 93. Jacek Kozaczyński (65, 34. Mateusz Tobjasz) - 16. Łukasz Wójcik (58, 28. Jan Grzesik), 17. Przemysław Rodak (46, 7. Daniel Dybiec), 2. Tomasz Lewandowski, 15. Jarosław Ratajczak - 32. Chirri (70, 5. Hubert Tomalski), 23. Nico Chietino, 6. Marcin Paczkowski (46, 11. Adrian Dziubiński), 19. Krystian Wójcik (46, 26. Dawid Dzięgielewski), 8. Antonio Calderón (65, 19. Krystian Wójcik) - 99. Paweł Drażba (70, 9. Donald Djoussé).
fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
