reklama

Wisła znów Wielka!!! Gwiazdy z THW Kiel pokonane!

Opublikowano:
Autor:

Wisła znów Wielka!!! Gwiazdy z THW Kiel pokonane! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNafciarze w meczu Ligi Mistrzów pokonali jedną z najlepszych drużyn w Europie niemieckie THW Kiel 24:22. Orlen Arena znów eksplodowała radością.

Nafciarze w meczu Ligi Mistrzów pokonali jedną z najlepszych drużyn w Europie niemieckie THW Kiel 24:22. Orlen Arena znów eksplodowała radością.

Do szóstej kolejki spotkań musieli czekać płoccy kibice na pierwszą wygraną ich zespołu w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Niebiesko-biało-niebiescy po bardzo zaciętym meczu i znakomitej postawie w bramce Rodrigo Corralesa sprawili ogromną niespodziankę.

- Wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo trudna przeprawa - mówił po meczu trener Piotr Przybecki. - Podobnie jak THW, popełniliśmy sporo błędów, szczególnie gdy Niemcy grali obroną 3-2-1. Brakowało nam pomysłów na grę przeciwko takiemu stylowi w defensywie. Moi zawodnicy zostawili dzisiaj na parkiecie całe swoje serce, dziękuję im za walkę do samego końca.

Przed meczem kibice zaprezentowali oprawę nawiązującą do zbliżającego się Narodowego Święta Niepodległości. Na sektorze pojawiła się flaga z orłem, Józefem Piłsudskim, Romanem Dmowskim oraz transparent z napisem “Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska”. Fani odśpiewali również Mazurka Dąbrowskiego.

Nieco po godzinie 18:30 rozpoczęły się zmagania na parkiecie. Jako pierwsi bramkę zdobyli goście. Chwilę później wyrównali nafciarze. Na pierwsze prowadzenie miejscowych musieliśmy czekać do 7. minuty, wtedy to do siatki trafił Gębala.

Po kwadransie gry to Wisła była minimalnie bliżej triumfu. Wiślacy prowadzili jedną bramką, obie drużyny grały bardzo dobrze w obronie, nie pozwalając na zbyt wiele atakującym. W ostatnich minutach pierwszej części gry Wisła popełniła kilka prostych błędów w ofensywie, na szczęście w bramce świetnie spisywał się Rodrigo Corrales. Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem THW 12:13.

Po zmianie stron oba zespoły kontynuowały festiwal błędów. W 41. minucie kilończycy wygrywali 17:15, chwilę później przyszedł kluczowy moment spotkania, w którym to podopieczni Piotra Przybeckiego rzucili 5 bramek z rzędu i tym razem to oni byli bliżej sukcesu.

Niemcy mieli kilka okazji na odrobienie strat, jednak na ich nieszczęście Wisłę ratował hiszpański bramkarz. Ostatecznie wicemistrzowie Polski wygrali pierwsze spotkanie w tym sezonie Ligi Mistrzów. Zdecydowanym bohaterem meczu został Corrales, który umożliwił skuteczną pogoń za faworytem. W ataku tradycyjnie błyszczał Sime Ivić - autor 6 trafień. Wisła wygrała 24:22 i z trzema punktami zajmuje 7. miejsce w tabeli grupy A. Do 6. pozycji - premiowanej awansem do dalszej fazy rozgrywek brakuje jej już tylko jednego oczka. 

 

Orlen Wisła Płock - THW Kiel 24:22 (12:13)

Wisła: Rodrigo Corrales – Zbigniew Kwiatkowski, Michał Daszek 3, Gilberto Duarte 1, Adam Wiśniewski 1, Valentin Ghionea 3, Tiago Rocha 2, Sime Ivic 6, Marko Tarabochia 2, Maciej Gębala 2, Milijan Pusica, Lovro Mihic 2, Jose de Toledo, Dmitry Żytnikow, Tomasz Gębala 2.

THW: Niklas Landin, Andreas Wolff - Domagoj Duvnjak 3, Rene Toft Hansen, Blazenko Lackovic, Christian Sprenger, Steffen Weinhold 2, Patrick Wiencek 1, Niclas Ekberg 3, Christian Zeitz 1, Rune Dahmke 2, Marko Vujin 6, Nikola Bilyk, Lukas Nilsson, Raul Santos 4.

Kary: Wisła – 6 min.; THW - 4 min.

Sędziowie: Nenad Nikolic oraz Dusan Stojkovic (Serbia). 

Widzów: ok. 4,5 tys.

 

Zobaczcie zdjęcia z meczu:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE