Przede wszystkim po to, aby przekonać się, jak gigantyczna przepaść dzieli Vive Targi i Wisłę od całej reszty ligowców. Chociaż trener Manolo Cadenas miał do dyspozycji mocno okrojony skład, a w czasie meczu urazu doznał Ivan Nikcević, końcowe zwycięstwo nawet przez moment nie było zagrożone.
Świetnie w ekipie gospodarzy spisał się Muhamed Toronanović. Nie tylko zdobył osiem bramek, ale świetnie się zastawiał, robiąc miejsce zawodnikom rzucającym z drugiej linii. Najlepiej wykorzystywał to Marcin Lijewski, który nękał bramkarzy nawet z dwunastego metra. Równie skuteczny okazał się także Ivan Nikcević. Być może jego dorobek byłby jeszcze bardziej okazały, gdyby nie uraz, którego doznał w 54. minucie.
Na plus można nafciarzom zapisać przede wszystkim perfekcyjne kontrataki, kończone przez Ivana Nikcevicia. Ale przy okazji nie można nie wspomnieć o fantastycznych interwencjach Marcina Wicharego.
Poważnym powodem do zmartwienia może być jednak kiepska skuteczność z rzutów karnych. Kiedy rozpocznie się Liga Mistrzów, rzuty z siódmego metra trzeba będzie mieć opanowane do perfekcji. Na szczęście trener Manolo Cadenas ma jeszcze trochę czasu, aby popracować nad tym elementem.
– Uważam, że mój zespół zasłużył co najwyżej na trójkę. Wygraliśmy, ale daleki jestem od zachwytów. Moja drużyna nie pokazała tego wszystkiego, na co naprawdę ją stać. Mam jednak nadzieję, że z czasem będzie coraz lepiej – mówił na pomeczowej konferencji prasowej hiszpański szkoleniowiec nafciarzy. – Nie będę ryzykował wpuszczania młodych zawodników, o ile nie będę miał pewności, że losy meczu są już rozstrzygnięte. A dzisiaj takiej pewności nie miałem. Poza tym oni muszą jak najwięcej pracować na treningach, aby udowodnić mi swoją przydatność do pierwszego zespołu.
Fot. Tomasz Miecznik
Orlen Wisła Płock – Chrobry Głogów 33:27 (17:11)
Orlen Wisła: Wichary – Kwiatkowski, Nenadić 2, Ghionea 5, Jurkiewicz 1, Toromanović 8, Lijewski 6, Nikcević 8, Kavas, Eklemović 3, Milas
Chrobry: Stachera, Świrkula – Witkowski, Płócienniczak, Świtała 3, Łucak 1, Gujski 5, Prakapenia 4, Gregor 4, Bednarek 1, Gromyko 5, Kubała 1, Biegaj 1, Jankowski 2