Władze Wisły Płock mają komfort przy planowaniu kadry na przyszły sezon. Awans do grupy mistrzowskiej dał pewne utrzymanie, więc ruchy personalne planowane są dość szybko.
Bardzo blisko przejścia do Wisły Płock jest Mateusz Szwoch. Ofensywny pomocnik gra aktualnie w Arce Gdynia, która też jest pewna gry w Ekstraklasie w przyszłym sezonie. 25-latek do gdyńskiego klubu jest tylko wypożyczony z Legii Warszawa, ale oba kontrakty wygasają 30 czerwca. Do Płocka przyszedłby więc za darmo. Władze klubu definitywnie nie potwierdzają tej informacji, choć porozumienie jest blisko.
- Mateusz Szwoch jest jednym z zawodników, którymi się interesujemy - powiedział w rozmowie z nami prezes Jacek Kruszewski. - Szukamy piłkarzy ofensywnych, mogących rywalizować z Semirem Stiliciem, choć jak pokazał ostatni mecz dobrze radzi tam sobie również Nico Varela.
Krótką ławkę w ofensywie widać było chociażby w meczu z Legią Warszawa. Jerzy Brzęczek nie mógł skorzystać z kontuzjowanego Giorgiego Merebaszwilego, a umowa między klubami wykluczała występ Konrada Michalaka. Jednym zawodnikiem, który mógł wzmocnić atak Wiślaków był wówczas Kamil Biliński.
Mateusz Szwoch był podstawowym zawodnikiem Arki Gdynia. Jak dotąd wystąpił w 33 meczach, w których strzelił 10 bramek i zanotował 4 asysty.
