Wisła pewnie pokonała Górnika. Świetny Adam Morawski, pierwszy gol Igropulo w lidze [FOTO]

Nafciarze nie pozostawili gościom z Zabrza złudzeń. Wicemistrzowie Polski pewnie pokonali Górnika i w dobrych humorach mogą przygotowywać się do niedzielnego meczu z IFK Kristanstad. 

Podopieczni Xaviera Sabate nie patyczkowali się od samego początku i od razu pokazali zabrzanom, że nie mają czego szukać w Orlen Arenie. Po niespełna pięciu minutach na tablicy wyników było 4:0 - dwa razy trafił Philip Stenmalm, później Szwed dwa razy dograł do Igora Żabicia i Marcin Lijewski, szkoleniowiec Górnika, musiał poprosić o przerwę dla swojego zespołu. 

Pomogło, bo przez siedem kolejnych minut gospodarze nie zdobyli bramki, a to za sprawą błędów w ataku pozycyjnym. Przełamali się też gospodarze, a do pokonania Adama Morawskiego potrzebny był rzut karny. Przestój Nafciarzy nie pomógł jednak zbytnio Górnikowi, bo goście mieli ogromne problemy z twardą obroną Wisły. Nawet jeśli dochodzili do sytuacji rzutowej, musieli liczyć się jeszcze ze świetnie dysponowanym "Loczkiem". W końcówce pierwszej partii wyższy bieg wrzucił jeszcze Zoltan Szita i po jego czterech trafieniach zespoły schodziły na przerwę przy wyniku 14:8. 

Niewiele jest drużyn, które są w stanie w 30 minut odrobić sześciobramkową stratę w Orlen Arenie i Górnik Zabrze z pewnością się do nich nie zalicza. 

- Wiemy, o co gra ten zespół i wiemy, o co my gramy - pocieszał swój zespół na czasie Marcin Lijewski. 

Nafciarze w pełni kontrolowali wydarzenia na parkiecie, momentami pozwalając sobie na efektowne i nieco nonszalanckie zagrania. Mogli jednak to zrobić, bo  przewaga sięgała nawet 9 bramek. 

Warto odnotować, że pierwszą bramkę w barwach Orlen Wisły Płock w lidze zdobył Konstantin Igropulo - wchodzący powoli do składu Rosjanin wykorzystał rzut karny. W końcówce rozluźnieni Wiślacy pozwoli ambitnym gościom nieco poprawić wynik i skończyło się na 25:20. 

W niedzielę 29 września Nafciarze w ramach Ligi Mistrzów podejmą we własnej hali IFK Kristianstad. Początek meczu w Orlen Arenie o 17:30. 

ORLEN Wisła Płock – NMC Górnik Zabrze 25:20 (14:8)

ORLEN Wisła: Morawski – Stenmalm 2, Matulić, Ruiz 2, Góralski, Piechowski, Susnja, Szita 5, Źabić 4, Mihić 4, Igropulo 2(2k), Czapliński, Mindegia, Mlakar 6

Górnik: Kazimier, Galia, Skrzyniarz – Bondzior 2, Daćko 4, Bis, Tomczak 2(2k), Sićko 2, Łyżwa 1, Sluijters, Czuwara 3, Pawelec, Bushkou, Gogola 4(1k), Kondratiuk 2