reklama

Wisła nie w komplecie, ale z punktami

Opublikowano:
Autor:

Wisła nie w komplecie, ale z punktami - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarze ręczni z Płocka zakończyli rundę zasadniczą sezonu 2012/2013 wyjazdową wygraną z Azotami Puławy. Nafciarze nie mieli większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, chociaż w domu zostali Michał Kubisztal, Nikola Eklemović, Adam Wiśniewski, którym trener dał odpocząć przed meczem o być albo nie być w Lidze Europejskiej EHF z Teamem Tvis Holstebro. Z Puławami nie zagrał również wciąż leczący kontuzję Petar Nenadić.

Piłkarze ręczni z Płocka zakończyli rundę zasadniczą sezonu 2012/2013 wyjazdową wygraną z Azotami Puławy. Nafciarze nie mieli większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, chociaż w domu zostali Michał Kubisztal, Nikola Eklemović, Adam Wiśniewski, którym trener dał odpocząć przed meczem o być albo nie być w Lidze Europejskiej EHF z Teamem Tvis Holstebro. Z Puławami nie zagrał również wciąż leczący kontuzję Petar Nenadić.

Ekipa prowadzona przez trenera Larsa Walthera zakończyła rundę zasadniczą na drugim miejscu. Oznacza to, że w pierwszej rundzie play-off niemal na pewno płocczanie zmierzą się z Pogonią Gaz-System Szczecin, która zajmuje siódme miejsce.

Rezultat meczu nie miał wielkiego znaczenia dla pozycji płocczan w tabeli. Puławianie tymczasem w razie pokonania Wisły mogliby zapewnić sobie trzecie miejsce. W wyjściowym zestawieniu płockiej ekipy pojawili się: Marcin Wichary – Christian Spanne, Bostjan Kavas, Adam Twardo, Muhamed Toromanović, Ferenc Ilyes i Ivan Nikcević. Płocczanie, chociaż występowali w dość eksperymentalnym zestawieniu, nie zamierzali odpuszczać.

Od pierwszych minut miejscowi grali bardzo twardo w obronie, ale Wisła wcale nie była gorsza w tym elemencie. Dobrze jako prowadzący grę spisywał się Adam Twardo. Ivan Nikcević starał się utrudniać gospodarzom wyprowadzanie kontrataków i trzeba przyznać, że wychodziło mu to zupełnie nieźle.
Słabiej tym razem radził sobie Marcin Wichary, więc po około 20 minutach został zastąpiony przez Marina Sego. Jego wejście odmieniło obraz gry. O ile bowiem do tego momentu gra toczyła się na zasadzie bramka za bramkę, to po wejściu Chorwata Wisła zaczęła powoli budować swoją przewagę, która w 30. minucie sięgała czterech bramek.

W drugiej połowie ekipa z Puław robiła wszystko, aby zniwelować straty, ale nafciarze radzili sobie z rywalami. Bardzo dobrze spisywał się mocno spragniony gry Muhamed Toromanović, ostatnio „zluzowany” w wyjściowej siódemce przez Kamila Syprzaka. Po raz drugi szansę gry w pierwszym zespole dostał Antoni Żochowski. W ekipie nafciarzy zadebiutował również kolejny z juniorskich mistrzów Polski – Jakub Olszewski.

Ocena Wisły byłaby bardzo wysoka, gdyby nie fakt, że nafciarze nie wykorzystali kilku rzutów karnych. A w kontekście spotkania z Team Tvis Holstebro umiejętność zdobywania bramek z siedmiu metrów może mieć kolosalne znaczenie.

Azoty Puławy – Wisła Płock 25:31 (12:16)

Azoty: Stęczniewski, Sokołowski, Grzybowski – Bałwas, Zinczuk 6, Kus 1, Szyba, Przybylski 10, Grzelak, Masłowski 4, Barzenkow 1, Krajewski 1, Sobol 2, Jankowski.

Wisła: Sego, Wichary – Chrapkowski 2, Olszewski, Spanne 1, Kavas 2, Ghionea 4, Zołoteńko, Twardo 1, Toromanović 6, Syprzak, Paczkowski 3, Nikcević 7, Ilyes 5, Żochowski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE