Klub poinformował, że wygasające 30 czerwca kontrakty z Jakubem Łukowskim i Marcinem Warcholakiem nie zostaną przedłużone.
Przybywa zawodników, których w sezonie 2019/20 nie zobaczymy przy Łukasiewicza 34. Łukowski i Warcholak to kolejno trzeci i czwarty zawodnik, który latem opuści klub.
W przypadku Marcina Warcholaka sprawa była dość prosta. 29-latek był jednym z najsłabszych ogniw zespołu. Konsekwentnie stawiał na niego Dariusz Dźwigała, ale po serii słabych wyników trener został zwolniony. Obrońca grał jeszcze na początku przygody Kibu Vicuny z Wisłą, ale po sprowadzeniu Angela Garcii został w głębokich rezerwach. Ostatnie spotkanie rozegrał 8 grudnia 2018 roku, a w niebiesko-biało-niebieskiej koszulce zagrał łącznie 14 razy.
Dużo więcej czasu w Płocku spędził Jakub Łukowski, który do Nafciarzy dołączył tuż po awansie do Ekstraklasy. Pierwszy rok spędził jeszcze na wypożyczeniu w Olimpii Grudziądz, a sezon był na tyle udany, ze wrócił na stałe do Płocka. Przy Łukasiewicza 34 nigdy tak naprawdę nie był zawodnikiem podstawowego składu, choć w miniony sezonie dostał sporo szans. Najlepszy mecz zagrał w październiku w Lubinie, strzelił dwie bramki. Doznał jednak kontuzji, a do zdrowia wrócił dopiero w grudniu. Zagrał jeszcze w dziewięciu spotkaniach, ale w żadnym w pełnym wymiarze czasowym. Nie pomagała nienajlepsza forma 23-latka. Ostatecznie zagrał w 34 meczach, zdobył 3 bramki.
