![Wisła liderem! Jagiellonia pokonana, sen trwa [FOTO] - Zdjęcie główne](https://static.ddbelchatow.pl/plock/articles/image/d393cb7a-fdba-48db-b677-9d0e48a991a9)
W niedzielnym meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy piłkarze Wisły Płock pokonali Jagiellonię Białystok 3:1 (1:0). Po szóstym kolejnym zwycięstwie zostali sensacyjnym liderem ekstraklasy!
Do tego pojedynku zespół z Płocka przystąpił po historycznej serii pięciu zwycięstw z rzędu. Wisła zajmowała drugie miejsce w tabeli. Trener Nafciarzy Radosław Sobolewski desygnował do gry identyczny skład, jak w poprzedniej kolejce w Kielcach. Natomiast na ławce rezerwowych za Patryka Stępińskiego zasiadł Ángel García Cabezali.
Goście przed tym meczem zajmowali czwartą lokatę. Co ważne, Jagiellonia na wyjeździe jeszcze nie przegrała: dwa razy wygrała i zanotowała cztery remisy.
W 4. minucie po dośrodkowaniu Dominika Furmana gospodarze mieli dobrą okazję do strzelenia gola, ale uderzenie Jakuba Rzeźniczaka z ostrego kąta obronił bramkarz "Jagi". Z kolei w 7. minucie w sytuacja sam na sam z golkiperem Wisły znalazł się Patryk Klimala, na szczęście dla Wisły Thomas Dahne obronił nogą. W 21. minucie po fatalnym błędzie Damiana Michalskiego i kolejnym, trzecim strzale Klimali piłka wpadła do siatki, jednak analiza wideo pokazała, że był na spalonym.
Za to po trzecim dośrodkowaniu Furmana w 25. minucie głową do siatki trafił Alan Uryga i było 1:0. Chwilę później po świetnej kontrze i minięciu bramkarza do siatki trafił Suad Sahiti. Trybuny oszalały z radości, ale gol... nie został uznany. VAR pokazał, że na początku kontry wiślaków faulowany był Jakub Wójcicki.
W 40. minucie Ricardinho odebrał piłkę obrońcy i strzelił po ziemi, ale bramkarz gości był na posterunku. Sędzia doliczył aż cztery minuty, ale zespół z Białegostoku nie zagroził już płocczanom.
W drugiej połowie goście przycisnęli. W 56. minucie piłka trafiła na piąty metr do niepilnowanego Klimali, a ten bez problemu zdobył - już prawidłowo - bramkę dla "Jagi". W tym momencie Nafciarze przestali być liderem tabeli.
W 69. minucie Wisła objęła prowadzenie w dziwnych okolicznościach. W kierunku bramki z dość ostrego kąta lewą nogą kopnął Mateusz Szwoch. Ku zaskoczeniu wszystkich - chyba samego strzelca także - futbolówka wpadła do siatki! Wisłą znów prowadziła i była liderem!
Jagiellonia atakowała, ale też odkryła się. Wisła Płock była bezlitosna - po dośrodkowaniu z 2-3 metrów głową "szczupakiem" trzeciego gola zdobył Jakub Rzeźniczak! Kibice szaleli z radości, obie drużyny tworzyły kolejne podbramkowe sytuacje, ale nie było klarownych szans do zmiany wyniku. W doliczonym czasie gry stuprocentową sytuację zmarnowali goście: jeden z piłkarzy "Jagi" z trzech metrów strzelił ponad poprzeczką.
Wisłą wygrała 3:1 i po raz pierwszy w historii klubu zasiadła w fotelu lidera ekstraklasy! Po meczu były tańce, śpiewy i wspólna radość futbolistów z kibicami. Oby tak dalej!
Już w czwartek 31 października o godz. 17.30 Wisła zagra w Pucharze Polski na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn, a w 14. kolejce ekstraklasy w poniedziałek 4 listopada o godz. 18 zagra we Wrocławiu ze Śląskiem.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0)
Bramki: 25. Alan Uryga, 69. Matusz Szwoch, 81. Jakub Rzeźniczak - 56. Patryk Klimala
Wisła: Thomas Dahne - Cezary Stefańczyk, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Damian Michalski, Damian Rasak, Dominik Furman, Suad Sahiti (82. Mikołaj Kwietniewski), Mateusz Szwoch, Piotr Tomasik (89. Angel Garcia Cabezali), Ricardinho (76. Grzegorz Kuświk, Ż)
Jagiellonia: Damian Węglarz - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Zoran Arsenić, Guilherme, Tomas Prikryl, Marko Poletanović (Ż, 46. Bartosz Kwiecień, Ż), Taras Romanczuk, Bartosz Bida (75. Camara), Jesus Imaz, Patryk Klimala (Ż)
