Dwaj zawodnicy PTW-SMS Płock wraz z kolegami z AZS UMK Toruń zostali brązowymi medalistami wioślarskich Mistrzostw Europy Juniorów w czwórce bez sternika.
Łukasz Krajewski, Michał Iskra, Michał Zaporowski i Damian Krawitowski bardzo mocno wyszli ze startu, narzucając rywalom bardzo mocne tempo. Po pięciuset metrach Polacy mieli półtorej sekundy przewagi nad Włochami i dwie sekundy nad Rumunią.
Po tysiącu metrów wciąż na czele płynęli Polacy, ale ich przewaga nad osadą Włoch była już mniejsza. Powiększyła się za to strata Rumunów (do trzech sekund).
Prawdziwe emocje zaczęły się jednak w drugiej połowie dystansy. Gdy czołówka miała za sobą półtora kilometra, na czele byli już Włosi, wyprzedzając nieznacznie Polaków i coraz mocniej przyspieszających Rumunów.
Ostatnie dwieście metrów to nieprawdopodobna wręcz walka prowadzącej trójki. Ostatecznie jako pierwsi linię mety minęli rewelacyjni Włosi. Trzy sekundy za nimi przypłynęli Rumuni. Płocko-toruńska osada straciła do zwycięzców cztery sekundy, zajmując ostatecznie trzecie miejsce.
Płoccy wioślarze przygotowywali się do startu pod okiem swojego klubowego trenera Krzysztofa Kalińskiego. W białoruskim Mińsku sięgnęli po historyczny, pierwszy medal dla płockiego wioślarstwa medal Mistrzostw Europy Juniorów od czasu wznowienia tej imprezy w 2010 roku.
Łukasz Krajewski, Michał Iskra, Michał Zaporowski i Damian Krawitowski bardzo mocno wyszli ze startu, narzucając rywalom bardzo mocne tempo. Po pięciuset metrach Polacy mieli półtorej sekundy przewagi nad Włochami i dwie sekundy nad Rumunią.
Po tysiącu metrów wciąż na czele płynęli Polacy, ale ich przewaga nad osadą Włoch była już mniejsza. Powiększyła się za to strata Rumunów (do trzech sekund).
Prawdziwe emocje zaczęły się jednak w drugiej połowie dystansy. Gdy czołówka miała za sobą półtora kilometra, na czele byli już Włosi, wyprzedzając nieznacznie Polaków i coraz mocniej przyspieszających Rumunów.
Ostatnie dwieście metrów to nieprawdopodobna wręcz walka prowadzącej trójki. Ostatecznie jako pierwsi linię mety minęli rewelacyjni Włosi. Trzy sekundy za nimi przypłynęli Rumuni. Płocko-toruńska osada straciła do zwycięzców cztery sekundy, zajmując ostatecznie trzecie miejsce.
Płoccy wioślarze przygotowywali się do startu pod okiem swojego klubowego trenera Krzysztofa Kalińskiego. W białoruskim Mińsku sięgnęli po historyczny, pierwszy medal dla płockiego wioślarstwa medal Mistrzostw Europy Juniorów od czasu wznowienia tej imprezy w 2010 roku.
