W Orlen Arenie zebrało się dziś około dwóch tysięcy widzów. Wisła rozpoczęła słabo, trzy błędy w ataku popełnił Petar Nenadić, goście wygrywali 2:0 i 4:2. Nafciarze „obudzili się” po dwóch udanych interwencjach Marcina Wicharego i trafieniu Adama Wiśniewskiego w 9. minucie wyszli na prowadzenie 5:4.
Pogoń grała szybko, dość agresywnie, w ataku dwoił się i troił były Nafciarz Zbigniew Kwiatkowski. Płocczanie wygrywali 2-3 bramkami, a coraz skuteczniejszy był Nenadić – przy stanie 12:8 w 18. minucie aż 7 goli było jego autorstwa! Chwilę później trzynastą bramkę zdobył Muhamed Toromanović i trener Pogoni poprosił o czas. Kibice z Płocka dali znać o sobie wstając z miejsc i na stojąco zagrzewając Nafciarzy do walki.
W pewnej chwili trochę ubarwić spotkanie i przez chwilę być na świeczniku postanowili sędziowie, wydając w ciągu 15 sekund trzy kontrowersyjne decyzje. Nafciarze nie pozwolili się zdenerwować, w pięciu strzelili bramkę na 16:9. Do przerwy Wisła prowadziła 19:10, a najjaśniejszym punktem gości był bramkarz Andreev.
Na początku drugiej połowy Nenadić strzelił swoją dziewiątą bramkę na 20:10. Później gra się wyrównała, po 10 minutach notowaliśmy 23:13.Kwadrans przed końcem spore brawa za świetny rzut zebrał Kamil Syprzak, po chwili trafił Ivan Vikcević i było już 27:13. Sporo pograł także Michał Zołoteńko. Ostatecznie płocczanie wygrali 33:20 i wstąpią w Final Four w 2013 r..
Wisła Płock Gaz-System Pogoń Szczecin 33:20 (19:10)
Wisła: Wichary – Eklemović 1, Spanne 3(1k), Wiśniewski 2, Kubisztal 1, Kavaš 1, Ghionea 4(1k), Zołoteńko 2, Toromanović 3, Syprzak 2, Nenadić 10(2k), Nikčević 4, Ilyés
Pogoń: Andreev, Stojković – Kwiatkowski, Biały 3, Marcinkian, Gierak 2(1k), Jedziniak, Chakmakov 2, Smuniewski 1, Konitz, Zaremba 4, Kliszczyk 1, Frelek 1, Zydroń 5(2), Walczak 1