reklama

Świt rozbity, Wisła znowu liderem

Opublikowano:
Autor:

Świt rozbity, Wisła znowu liderem - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo środowym remisie z Radomiakiem drużyna Marcina Kaczmarka spadła na drugie miejsce w tabeli. W sobotę, po rozbiciu Świtu, wróciła na fotel lidera.

Po środowym remisie z Radomiakiem drużyna Marcina Kaczmarka spadła na drugie miejsce w tabeli. W sobotę, po rozbiciu Świtu, wróciła na fotel lidera.

Chociaż płocczanie byli zdecydowanymi faworytami w konfrontacji z najsłabszym zespołem grupy wschodniej drugiej ligi, przez 45 minut trzymali swoich kibiców w wielkiej niepewności. Pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy to jeden wielki popis nieskuteczności. Niektórzy zaczynali już tracić nadzieję na gola w pierwszej połowie, gdy tuż przed ostatnim w tej części gry gwizdkiem sędziego Łukasz Sekulski dośrodkował z rzutu rożnego, a skuteczną główką popisał się Marko Radić.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy przyjezdni dość niespodziewanie doprowadzili do remisu. Wyrównującą bramkę zdobył Mateusz Zawika, który sprytnie wykorzystał nieporozumienie płockiej defensywy.

Tym razem na kolejnego gola nafciarzy nie trzeba było czekać aż tak długo. Bramkę, która dała Wiśle prowadzenie zdobył efektownym strzałem w długi róg Tomasz Grudzień. A kiedy George Enow brutalnie sfaulował Janusza Dziedzica i wyleciał z boiska, pozostało już tylko pytanie, ile bramek nafciarze zdążą zdobyć przed końcem spotkania.

Dwie kolejne bramki płocczanie zdobyli dzięki Filipowi Burkhardtowi. Płocki pomocnik najpierw fantastycznie obsłużył Marcina Krzywickiego, a później sam popisał się celny, strzałem, wykorzystując precyzyjne podanie Krzysztofa Janusa.

Wynik meczu ustalił Fabian Hiszpański, strzelając w okienko z szesnastu metrów. Takie bramki określa się mianem „stadiony świata”. Wisła powinna wygrać jeszcze wyżej, ale z sobie tylko znanych powodów arbiter nie uznał bramki, którą zdobył Marcin Krzywicki kilka minut przed golem Fabiana Hiszpańskiego.

W 31. kolejce Wisła będzie podejmować Wigry Suwałki. Ten mecz zostanie rozegrany w sobotę 25 maja o 18. Dzień później o 16 Puszcza Niepołomice zagra u siebie ze Zniczem Pruszków. Najwcześniej z „wielkiej trójki” grać będzie tym razem Pelikan Łowicz, który już w piątek 24 maja o 18 gościć będzie u siebie Wisłę Puławy.

Wisła Płock - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Radić (45.), Grudzień (56.), Krzywicki (68.), Burkhardt (69.) i Hiszpański (90.) dla Wisły oraz Zawiska (48.) dla Świtu

Wisła: Szczepankiewicz – Nadolski, Sielewski, Radić, Mysona – Janus (79. Hiszpański), Góralski (81. Adamczyk), Burkhardt, Grudzień (70. Kalista) Dziedzic – Sekulski (63. Krzywicki)

Świt: Bigalski – Sosnowski, Kamiński, Drwęcki, Nowotka – Szabat, Obem (67. Grzelak), Enow, Ziąbski, Zawiska (75. Drewnowski) – Strzałkowski (40. Gajewski)

Żółte kartki: Nowotka, Enow (Świt)


Czerwona kartka: Enow (59. druga żółta) Świt


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE