reklama

Sufit z nogi i trener kadry w Orlen Arenie

Opublikowano:
Autor:

Sufit z nogi i trener kadry w Orlen Arenie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportByło lekko, łatwo i przyjemnie. Piłkarze ręczni Wisły, obserwowani przez trenera reprezentacji, pokonali w w 1/8 Pucharu Polski Siódemkę Miedź Legnica 41:24 (22:11).

Było lekko, łatwo i przyjemnie. Piłkarze ręczni Wisły, obserwowani przez trenera reprezentacji, pokonali w w 1/8 Pucharu Polski Siódemkę Miedź Legnica 41:24 (22:11).

Niewielu widzów skusił środowy mecz 1/8 finału Pucharu Polski między Wisłą Płock a Siódemką Miedzią Legnica, przyszło może z tysiąc osób. Na trybunach zasiadł za to niemiecki trener reprezentacji Polski Michael Biegler. Dodajmy, że 32 lata ukończył dziś kapitan Wisły, skrzydłowy Adam Wiśniewski.

Gospodarze rozpoczęli w składzie: Wichary - Toromanović, Spanne, Ilyes, Eklemović, Nikcević oraz Kavas. Spotkanie było dość senne i wyrównane, ale już po 5 minutach przy stanie 3:2 dla Nafciarzy o czas poprosił szkoleniowiec gości Marek Motyczyński.


Po 10 minutach było 9:4 dla Wisły, a po kwadransie – 12:5. W bramce gości kilka dobrych interwencji miał były Nafciarz Bartosz Dudek. Po jednej z jego interwencji nogą piłka doleciała do sufitu, a w Orlen Arenie to spory wyczyn. W składzie gości było jeszcze dwóch eksnafciarzy – Kacper Adamski i Adrian Wojkowski.


Kibice ożywili się, gdy Wisła przechwyciła piłkę w obronie, Toromanović chciał błyskawicznie uruchomić wychodzącego do kontry Spanne, ale zauważył, że w kierunku Christiana biegnie bramkarz gości. Zmienił więc decyzję i rzucił przez całe boisko na bramkę Miedzi. Niestety, nieco za wysoko, ale i tak dostał sporo braw.


O drugi czas Siódemka Miedź poprosiła w 22. minucie, gdy strata do Wisły sięgała już 10 goli (7:17). Nafciarze grali spokojnie, a sporą cześć rzutów Miedzi wyłapywał Marcin Wichary. - Dawaj, dawaj, bronimy! - mobilizowali się legniczanie. Gdy zrobiło się 19:11,trener gospodarzy Lars Walther poprosił o czas. Do przerwy Wisła prowadziła 22:11.


W drugiej połowie na parkiet wybiegli m.in. Kamil Syprzak, Michał Kubisztal i Michał Zołoteńko. Wisła prowadziła 27:16, gdy do kontry ruszył Syprzak. Dudek pięknie obronił, a wracający obrońcy tak się tym zachwycili, że kompletnie stanęli w miejscu. Piłkę złapał Ivan Nikcevic i spokojnie rzucił obok leżącego bramkarza. W 40. minucie wynik brzmiał 30:17 i kibice zastanawiali się, czy Nafciarze zdobędą 40 goli? Po drodze było jeszcze mnóstwo prostych błędów z obu stron, strat i niecelnych podań, a pięc minut przed końcem przy stanie 39:21 kibice zaczęli skandować: - Jeszcze jeden, jeszcze jeden!


U
dało się, nawet z nawiązką. Trzy minuty przed końcem 40. gola zdobył Paweł Paczkowski. Nafciarze wygrali ostatecznie 41:24.

Wisła Płock - Miedź Legnica 41:24 (22:11)

Wisła: M.Šego, M.Wichary - C.Spanne(9, 3k), I.Nikčević(8), K.Syprzak(3), M.Toromanović(4, 1k), P.Nenadić(1), P.Paczkowski(2), A.Twardo, M.Zołoteńko(1), B.Kavaš(5), M.Kubisztal(1), N.Eklemović(3), F.Ilyés(4)


Miedź: Ł.Mazur, B.Dudek - A.Brygier(3, 2k), P.Piwko(2), W.Czuwara, J.Czuwara, A.Kryński(2, 1k), Ł.Jarowicz(1), A.Wojkowski(2), M.Prątnicki(6), P.Gregor(4), B.Buchwald(1), S.Makowiejew, P.Wita, K.Adamski(3)

Upomnienia: C.Spanne, M.Toromanović, A.Twardo  - P.Piwko, Ł.Jarowicz, P.Wita
Kary: Orlen Wisła 2 min (P.Paczkowski 2 min) - Miedź 10 min (M.Prątnicki 2 min, W.Czuwara 2 min, Ł.Jarowicz 2 min, P.Piwko 2 min, K.Adamski 2 min)


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE