reklama

Stilić podpisał kontrakt. Czy to jednak na pewno wzmocnienie?

Opublikowano:
Autor:

Stilić podpisał kontrakt. Czy to jednak na pewno wzmocnienie?  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPotwierdziły się wcześniejsze doniesienia. Oficjalna strona potwierdziła, że Bośniak podpisał roczny kontrakt. Pozostaje pytanie, czy pomocnik na pewno jest realnym wzmocnieniem?

Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia. Oficjalna strona potwierdziła, że Bośniak podpisał roczny kontrakt. Pozostaje pytanie, czy pomocnik na pewno jest realnym wzmocnieniem? 

Swoją markę w Polsce Semir Stilić wyrobił występami w barwach Lecha Poznań. Z Kolejorzem świętował zdobycie tytułu mistrza kraju, a także pucharu. Była też udana przygoda w Lidze Europy, w której Lechici ograli Manchester City i dwukrotnie zremisowali z Juventusem. Po czterech latach w stolicy Wielkopolski Stilić zmienił klub. Była Ukraina i Turcja, ale nie były to czołowe kluby z tych krajów. Przygoda się nie udała. 

Wiosną 2014 po raz pierwszy trafił do Wisły Kraków i znów błysnął formą. Przez półtora sezonu rozegrał 52 mecze, strzelił 16 bramek. Wystarczyło, aby trafić do bogatego Apoelu Nikozja. Pierwszy sezon na Cyprze to 16 meczów i trzy bramki, ale później został odsunięty od zespołu i rozwiązał kontrakt. Przez rundę jesienną pozostawał bez klubu. Wiosną 2017 ponownie trafił do Krakowa, ale nie był przygotowany do rozgrywek i trener Kiko Ramirez sporadycznie korzystał z jego usług. Skończyło się na 581 minutach na boisku i bramką w meczu z Wisłą Płock. 20 lipca kontrakt z Białą Gwiazdą został jednak rozwiązany i rozpoczęły się poszukiwania nowego pracodawcy. 

Z pewnością Płock nie był pierwszym wyborem 29-letnie ofensywnego pomocnika. Mówiło się o kierunku azjatyckim, a nawet III-ligowym Widzewie Łódź, ale dziś podpisał roczny kontrakt z Wisłą. Jedno jest pewne: Stilić nie przyjechał do Płocka na sportową emeryturę. W październiku skończy dopiero 30 lat i z pewnością ma jeszcze nadzieję na odbudowanie formy. A jeśli tak się stanie, ma potencjał by być czołowym ofensywnym pomocnikiem w lidze. Pytani ile czasu potrzebuje na przygotowanie fizyczne, bo to niewątpliwie podstawa. Wisła potrzebuje rozgrywającego na już, a nie w lutym. W kadrze są dobrzy napastnicy, ale nikt im nie stwarza okazji. Czy Jerzy Brzęczek jest w stanie wydobyć z Bośniaka to, co najlepsze? I czy samego Stilicia stać jeszcze na grę na poziomie z jesieni 2014 roku? 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE