reklama

Słaby mecz Wisły. Nafciarze przegrali z Cracovią

Opublikowano:
Autor:

Słaby mecz Wisły. Nafciarze przegrali z Cracovią  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo bardzo słabym spotkaniu piłkarze Wisły Płock doznali pierwszej w tym sezonie porażki w meczu wyjazdowym. Pogromcą Nafciarzy okazała się Cracovia, która przed sobotnim spotkaniem miała na koncie trzy punkty i zamykała tabelę Lotto Ekstraklasy.

Po bardzo słabym spotkaniu piłkarze Wisły Płock doznali pierwszej w tym sezonie porażki w meczu wyjazdowym. Pogromcą Nafciarzy okazała się Cracovia, która przed sobotnim spotkaniem miała na koncie trzy punkty i zamykała tabelę Lotto Ekstraklasy. 

Przed spotkaniem wiadomo było, że Dariusz Dźwigała będzie musiał podjąć ryzyko i postawić na bramkarza, który doświadczenia w seniorskiej piłce w zasadzie nie ma. Wybór padł na Marcela Zapytowskiego, wychowanka Wisły Płock. Niestety, 17-letni golkiper swojego premierowego meczu w wyjściowej jedenastce nie zaliczy do udanych. 

Gospodarze objęli prowadzenie już w 8. minucie spotkania, a spory w tym udział bramkarza Wisły. Cracovia zagrała niezłą kombinację, a Cornel Rapa stojąc na bocznej linii pola karnego prawdopodobnie chciał płasko wbić piłkę w pole karne Nafciarzy. Wyszło z tego jednak uderzenie, z którym dobrze ustawiony Zapytowski powinien sobie poradzić. Nastolatek wypluł jednak futbolówkę, dopadł do niej Mateusz Wdowiak i dał swojej drużynie prowadzenie. Minęło 10 minut, a wynik podwyższył Sergei Zenjov. Wdowiak wygrał pojedynek z Alanem Urygą na skrzydle i przytomnie dograł do Estończyka. Niepilnowany pomocnik huknął jak z armaty i było 2:0. 

Podopieczni Michała Probierza, który mecz musiał oglądać z perspektywy trybun, nie grali porywającego futbolu. Pierwsza połowa nie była toczona w zabójczym tempie, dużo było fauli i walki w środku pola. Kości trzeszczały, a w starciu z Nico Varelą zęba stracił Milan Dimun. Na nieszczęście przyjezdnych Pasy wykorzystały swoje okazje, a Wiślacy byli gorszym zespołem. Pomysły na zagrożenie bramce strzeżonej przez Macieja Gostomskiego były w zasadzie dwa: stałe fragmenty gry i uderzenia z dystansu. Po jednym z dośrodkowań bitych przez Furmana bliski szczęścia był Damian Szymański, ale bramkarz krakowian obronił ten strzał. Gra wyglądała źle i do przerwy powodów do optymizmu nie było. 

Dariusz Dźwigała zareagował na wydarzenia na boisku szybką zmianą. Na drugą połowę nie wyszedł Varela, a zastąpił go Karol Angielski i zaliczył prawdziwe wejście smoka. W 50. minucie ładnie opanował piłkę w szesnastce Cracovii i płaskim strzałem po krótkim słupku zaskoczył Gostomskiego. To pierwsza bramka Anglika w niebiesko-biało-niebieskich barwach. 

Wydawało się, że Nafciarze pójdą za ciosem. Gospodarze ewidentnie siedli, choć nie chwiali się jak bokser po silnym ciosie. Pasy straciły inicjatywę, ale wyprowadzali też groźne kontry i stwarzali zagrożenie pod bramką Zapytowskiego. Młody bramkarz bronił jednak coraz pewniej. Czas mijał i wydawało się, że płocczanie mają szansę na remis, a może nawet coś więcej, choć z drugiej strony okazji do zdobycia bramki z gry było niewiele. Po stałym fragmencie najlepszą okazję miał Igor Łasicki, ale jego strzał głową z najwyższym trudem odbił Gostomski. 

W końcówce szalę na swoją korzyść przechyliła Cracovia. Piłkę w środku pola stracił Damian Rasak, Marcin Budziński błyskawicznie przerzucił ją do dobrze dysponowanego Wdowiaka, a ten wykorzystał pasywne zachowanie Urygi i strzelił na bramkę. Piłka przeleciała zaledwie kilka centymetrów obok buta Zapytowskiego i wydaje się, że powinien odbić futbolówkę. 

Wiślacy nie mogą jednak zrzucić winy za porażkę na 17-latka, bo cały zespół wyglądał źle. Na lewej stronie obrony pojedynki z Zenjovem notorycznie przegrywał Marcin Warcholak, słabiej grał też Damian Szymański, który w drugiej połowie opuścił plac gry. Wracający do wyjściowego składu po półtora miesiąca Semir Stilić też nie dał jakości. Dariusz Dźwigała ma o czym myśleć. 

Cracovia - Wisła Płock 3:1 (2:0)

bramki:

1:0 8' Wdowiak

2:0 19' Zenjov

2:1 50' Angielski

3:1 84' Wdowiak

Cracovia: Maciej Gostomski - Diego Ferraresso, Niko Datković (80 Oleksii Dytiatiev), Michał Helik, Cornel Râpă - Janusz Gol, Milan Dimun -  Sergei Zenjov, Marcin Budziński, Mateusz Wdowiak (90 Damian Dąbrowski) - Filip Piszczek (72,Sebastian Strózik).

Wisła Płock: Marcel Zapytowski - Alan Uryga, Igor Łasicki, Adam Dźwigała (68 Cezary Stefańczyk),Marcin Warcholak - Dominik Furman, Damian Szymański (56, Damian Rasak) - Jakub Łukowski, Semir Štilić, Nico Varela (46, Karol Angielski) -  Ricardinho.

Żółte kartki: Varela, Warcholak.

Sędzia: Mariusz Złotek.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE