reklama

Rewanż Sambora za odpadnięcie z pucharu

Opublikowano:
Autor:

Rewanż Sambora za odpadnięcie z pucharu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportTczewianki nie ukrywają, że ich głównym celem jest powrót do PGNiG Superligi. Ale bardzo przeżyły porażkę 22:26, której doznały w grudniu w meczu 1/8 Pucharu Polski. Rewanż w meczu ligowym był bardzo srogi.

Tczewianki nie ukrywają, że ich głównym celem jest powrót do PGNiG Superligi. Ale bardzo przeżyły porażkę 22:26, której doznały w grudniu w meczu 1/8 Pucharu Polski. Rewanż w meczu ligowym był bardzo srogi.

W pierwszej rundzie sezonu 2013/2014 Jutrzenka była bardzo bliska urwania faworytkom przynajmniej jednego punktu. Po niesamowicie zaciętym boju w hali Chemika tczewianki wygrały 23:22, chociaż Jutrzenka prowadziła do przerwy 14:10.

Kolejne spotkanie obu zespołów odbyło się już w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 16. Tym razem podopieczne trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego zdecydowanie zdominowały swoje rywalki, odnosząc tyleż niespodziewane, co w pełni zasłużone zwycięstwo 26:22.

Tym razem Sambor i Jutrzenka spotkały się w Tczewie. Niestety, to był zupełnie inny mecz, niż oba zeszłoroczne. Miejscowe od pierwszych minut spotkania zdecydowanie zdominowały przebieg wydarzeń na placu gry.

Doskonale spisywała się bramkarka Agnieszka Kordunowska. Obrona Sambora była bardzo szczelna, a płocczanki wielokrotnie odbijały się od niej jak od ściany, mając gigantyczne problemy ze zdobywaniem bramek. Miejscowe przy każdej możliwej okazji biegały do kontry. A jeśli już rozgrywały atak pozycyjny, starały się szukać pewnych pozycji rzutowych.

Chociaż trener Leszek Elbicki starał się rotować składem, ale zawodniczki wchodzące z ławki rezerwowych nie osłabiały siły swojego zespołu. Ani w ataku, ani w defensywie. Przez 25 minut płocczanki tylko pięć razy zdołały wpisać się na listę strzelców. Przed przerwą zdobyły wprawdzie jeszcze jednego gola, ale po pierwszej połowie przegrywały różnicą aż jedenastu oczek.

Po zmianie stron dominacja Sambora nie była aż tak bardzo wyraźna, ale jedynym pocieszeniem dla płocczanek był fakt, że udało im się zdobyć kilka bramek więcej niż przed przerwą. Głównie za sprawą Martyny Borysławskiej, która w pierwszej połowie zdobyła tylko jednego gola, w drugiej sześć. Szkoda, że pozostałe płockie zawodniczki nie dostosowały się do strzeleckiej formy swojej liderki.

Aussie Sylex Sambor Tczew - Jutrzenka Płock 30:16 (17:6)

Sambor: Kordunowska, Frankowska – Skonieczna 7, Belter 5, Strzałkowska 4, Stanulewicz 4, Krajewska 4, Tomczyk 3, Koprowska 1, Gelińska 1, Jezierska 1, Kot, Dorsz

Jutrzenka: Dobrowolska, Obrębalska – Borysławska 7, Waszkiewicz 2, Charzyńska 2, Rędzińska 2, Pawłowska 1, Jasińska 1, Krysiak 1, Dyszkiewicz, Gieras

Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE