Przegrany dwumecz. Są i pozytywy [FOTO]

Piłkarze ręczni dwukrotnie przegrali z Motorem Zaporoże. Na szczęście wyniki pojedynków nie miały większego znaczenia. Były to jedynie mecze sparingowe.

Jeżeli mielibyśmy zastanawiać się nad pozytywami tego płocko-ukraińskiego dwumeczu, należałoby dodać jeszcze dwa elementy. Motor ma za sobą małe „tourne” po Polsce, podczas którego rozegrał mecze kontrolne z zespołami PGNiG Superligi. Na tle ekipy będącej od dłuższego już czasu w rytmie meczowym trenerzy Krzysztof Kisiel i Artur Góral mogli przekonać się, w jakim miejscu znajdują się ich podopieczni. Korzystając z braku Marcina Wicharego, Kamila Syprzaka, Mariusza Jurkiewicza, Adama Wiśniewskiego i Michała Daszka, płoccy szkoleniowcy mogli umożliwić debiut w pierwszym zespole Bartoszowi Starzyńskiemu, Adamowi Zarębie, Bartoszowi Wojdakowi, Miłoszowi Ruppowi i Filipowi Koperowi.

Niestety, na tym kończy się lista pozytywów. Wisła wyjątkowo słabo prezentowała się w defensywie. A jeśli nawet udawało im się zmusić rywali do błędu technicznego, wyprowadzenie i skuteczne zakończenie kontrataku zazwyczaj pozostawało w sferze marzeń. W ataku pozycyjnym chwilami można było odnieść wrażenie, że Wisła znajduje się dopiero w okresie przygotowawczym do sezonu, w czasie którego trwa ostre zgrywanie nowo pozyskanych zawodników. Proste straty, niecelne rzuty, stanowczo zbyt wiele błędów technicznych – to katalog płockich „grzechów” w tym dwumeczu, uniemożliwiających praktycznie osiągnięcie korzystnego rezultatu chociaż w jednym spotkaniu.

Orlen Wisła Płock – Motor Zaporoże 31:32 (16:18) i 27:29 (13:13)

Orlen Wisła: Corrales, Morawski – Kwiatkowski (0 i 0), Racotea (3 i 5), Tioumentsev (2 i 2), Ghionea (7 i 5), Rocha (4 i 6), Zelenović (6 i 6), Nikcević (6 i 3), Montoro (3 i 0), Zaremba (0 i –), Starzyński (0 i –), Piechowski (0 i 0), Wojdak (– i 0), Koper (– i 0), Rupp (– i 0)

Motor: Stohl, Koshovy, Sapun – Zhukov, Kozakevych, Zhukov, Kubatko, Denysov, Doroshchuk, Kurylenko, Zhuk, Burka, Stetsyura, Aflitulin, Sapun, Dontsov, Onufryienko

fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock