reklama

Prezes Wisły: Przynajmniej jeden tytuł w tym sezonie. Taki jest nasz cel

Opublikowano:
Autor:

Prezes Wisły: Przynajmniej jeden tytuł w tym sezonie. Taki jest nasz cel - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż dzisiaj Orlen Wisła Płock podejmie na własnej hali Stal Mielec. Nafciarze po dość niemrawym początku rozgrywek PGNiG Superligi w Elblągu będą chcieli dobrze zaprezentować się przed płocką publicznością.

Już dzisiaj Orlen Wisła Płock podejmie na własnej hali Stal Mielec. Nafciarze po dość niemrawym początku rozgrywek PGNiG Superligi w Elblągu będą chcieli dobrze zaprezentować się przed płocką publicznością.

Przed spotkaniem z mielczanami rozmawialiśmy z Arturem Zieliński. Prezes SPR Orlen Wisły zdradził nam między innymi, jak teraz będą wyglądały  mecze w Orlen Arenie, jakie zmiany zaszły w płockiej szatni i jaki jest cel sportowy w tym sezonie.

Jest Pan zadowolony z transferów, które klub poczynił w tym roku? Nowi zawodnicy gwarantują nawiązanie walki o mistrzostwo Polski już w tym sezonie?

- Mówimy cały czas o sporcie, nikt nikomu nie da gwarancji tytułów. Chodzi nam przede wszystkim o podniesienie poziomu sportowego Orlen Wisły. Wierzę, że to doprowadzi nas to do zdobycia przynajmniej jednego tytułu w tym roku. Taki jest nasz cel, myślę, że jesteśmy w stanie go zrealizować w tym sezonie. Chcemy zrobić krok do przodu. W tegorocznych rozgrywkach mamy bardzo wyrównany skład, na każdej pozycji znajdziemy 2-3 zawodników na wysokim poziomie. Co więcej, drużyna ciągle się rozwija i czas działa na naszą korzyść. Najważniejsze, żeby ominęły nas teraz kontuzje. Mocno wierzę, że oczekiwane wyniki przyjdą już w tym sezonie, zarówno jeśli chodzi o ligę Polską, jak i ligę mistrzów.

Jak nowi zawodnicy radzą sobie z aklimatyzacją w zespole?

- Każdy z zawodników zapewniał mnie, że w drużynie czuje się bardzo dobrze. Zwłaszcza że tak naprawdę każdy miał jakiegoś znajomego w zespole, który pomógł mu w procesie aklimatyzacji. Przykładowo Tiago i Gilberto znali się znakomicie już z Porto i reprezentacji Portugalii. Bracia Gębala również mieli znajomych wśród zawodników z kadr czy drużyn młodzieżowych. Podobna sytuacja miała miejsce z Mihiciem i Iviciem. Oczywiście potrzebujemy czasu na to, żeby gracze osiągnęli wymagany poziom porozumienia również na boisku.

W jakim języku będą porozumiewać się wiślacy w szatni?

- Komunikacja odbywa się przede wszystkim w języku polskim. Jesteśmy klubem polskim, reprezentujemy nasze miasto i kraj na arenie międzynarodowej. Trener Przybecki dobrze mówi po angielsku, ale mimo wszystko podjęliśmy decyzję, która została zakomunikowana przed rozpoczęciem sezonu w szatni. Tiago już wiele rozumie, musi popracować jedynie nad wymową. Pomagamy naszym szczypiornistom w poszukiwaniu nauczycieli naszej rodzimej mowy. Jeśli chodzi o zawodników z Chorwacji, to nie potrzebowali oni dużo by złapać podstawy.

Dzisiaj pierwszy mecz. Jakie zmiany zaszły w systemie organizacji meczów w Orlen Arenie? Przewidziane są nowe atrakcje dla kibiców podczas spotkań, które nie miały miejsca w ubiegłych sezonach?

- Zgodnie z trendem, który został wprowadzony wraz z utworzeniem ligi zawodowej, zmieni się ceremonia otwarcia. Od teraz będzie ona przypominała tę, którą oglądaliśmy podczas meczów ligi mistrzów. Poprzez takie działania chcemy, wraz z innymi klubami, podnieść rangę ligi.

Jak wyglądała sprzedaż karnetów na sezon?

- Z końcem ubiegłego tygodnia została zakończona sprzedaż. W tej chwili czekam na raport, więc nie chciałbym się wypowiadać w tym zakresie.

Co dalej z współpracą z piłkarzami nożnymi? Po konferencji w sprawie kooperacji obu sekcji widoczne były wspólne banery, a później to wszystko ucichło.

- To niestety nie jest prosty temat. Mówimy o dwóch klubach, które mają zupełnie różne terminarze. Trzeba pamiętać również o tym, że mamy podpisane umowy z określonymi świadczeniami na rzecz podmiotów, które sponsorują kluby. Pracujemy obecnie nad tym, żeby przede wszystkim uniknąć kolizji spotkań. Najbliższy mecz, który odbędzie się w sobotę, zostanie zorganizowany tak, żeby nie kolidował ze spotkaniem na stadionie. Stąd też tak wczesna godzina pojedynku z Gwardią. Jeżeli pojawią się inne płaszczyzny do współpracy, na pewno podejmiemy rozmowy.

Czyli jest szansa na wspólne akcje marketingowe w przyszłości?

- Oczywiście. Problem leży w tym, że wraz z awansem do Ekstraklasy piłkarze nożni musieli wcześniej rozpocząć działania mające na celu promowanie drużyny. Samo przygotowanie i zorganizowanie wspólnej kampanii dotyczącej sprzedaży biletów i karnetów było z tego względu utrudnione. Myślę, że w trakcie rozgrywek będzie łatwiej podjąć rozmowy i zorganizować wspólną akcję.

Jak zareagował Pan na zwycięstwo Vive w finale Ligi Mistrzów?

- Miałem przyjemność oglądać to spotkanie na żywo, ze względu na obowiązki, które na mnie spoczywają i spotkanie EHF w Kolonii. Przyznam szczerze, cieszyło mnie to, że polski zespół wygrał te rozgrywki, przede wszystkim dla nas jest to dobre na płaszczyźnie promocji polskiej piłki ręcznej. Mam nadzieję, że poprzez zdobycie tego tytułu, szczypiorniak stanie się jeszcze popularniejszym sportem w naszym kraju. Dzięki sukcesom Vive i reprezentacji pokazujemy, że piłka ręczna w Polsce jest już na bardzo wysokim poziomie i możemy konkurować z innymi dyscyplinami, co przekłada się na pozyskiwanie nowych sponsorów.

Jak obecnie wygląda sytuacja ze sponsorami? Czy są szanse na pozyskanie partnerów tak dużych jak Orlen?

- Jeżeli chodzi o sytuację ze sponsorami, staramy się informować na bieżąco o niej na stronie SPR Wisły Płock. Obecnie większość umów została przedłużona. Nie zapominajmy o naszym partnerze tytularnym, z którym podpisaliśmy trzyletni kontrakt. Duża część firm rozwija się dzięki współpracy z nami. Nawet kilkukrotnie została zwiększona wartość umowy z firmą Rejs. Jest to nowe przedsiębiorstwo, którego logo pojawi się na koszulkach zawodników. Swoje świadczenia zwiększyło również Repro. Znalezienie tak dużego sponsora jak Orlen wiąże się przede wszystkim z długimi rozmowami. W tej chwili będzie nam bardzo ciężko znaleźć porównywalnego sponsora, aczkolwiek cały czas na tym pracujemy.

Początek dzisiejszego spotkania ze Stalą Mielec o godzinie 18.

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE