reklama

Pogoń rozgromiona i pogoniona. Debiut wychowanka [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Pogoń rozgromiona i pogoniona. Debiut wychowanka [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWyrównane spotkanie trwało niespełna kwadrans, a w drugiej połowie Nafciarze dosłownie rozgromili zawodniów Sandry Spa Pogoń Szczecin. W barwach pierwszej zadebiutował 18-letni Mikołaj Czapliński.

Wyrównane spotkanie trwało niespełna kwadrans, a w drugiej połowie Nafciarze dosłownie rozgromili zawodniów Sandry Spa Pogoń Szczecin. W barwach pierwszej zadebiutował 18-letni Mikołaj Czapliński. 

Po bardzo dobrych spotkaniach z Bjerrigbro i Vive zawodników Orlen Wisły Płock czekało spotkanie z dużo słabszym rywalem. Szczecinianie zajmują dopiero 12. miejsce w lidze i do Orlen Areny przyjechali po jak najmniejszy wymiar kary. 

Cóż, nie udało, choć początek był bardzo wyrównany, a wręcz niespodziewany. Goście wykorzystali rozkojarzenie Wisły i szybko objęli prowadzenie 2:0. Wiślacy gubili piłkę, niecelnie rzucali, Mateusz Piechowski nie trafił nawet do pustej bramki z ok. 10 metrów. Xaviera Sabate się denerwował, ale jego podopieczni powoli łapali rytm. Najpierw doprowadzili do remisu 7:7, a potem zaczęli powiększać przewagę. Niespodziewanie sporo czasu na boisku spędzał Ondrej Zdrahala, swoje minuty dostał też Mateusz Góralski. 

Goście mieli ogromne problemy z przedostatnim się przez obronę wicemistrzów Polski. Często improwizowali i sędziowie podnosili już ręce, aż tu padał rzut z nietypowej pozycji, a Adam Borbely przepuszczał piłkę. O kilka takich sytuacji szkoleniowiec Wisły z pewnością będzie miał pretensje do swojego zespołu. Lepiej wyglądała gra w ataku, a efektem tego było prowadzenie 18:11 do przerwy. 

Po zmianie stron machina ruszyła na dobre. Pogoń przez trzydzieści minut zdobyła 10 bramek, a Wisła 24. Goście grali po prostu fatalnie w ofensywie, a Wiślacy na luzie kończyli kolejne kontrataki. Kolejne bramki dorzucali Ziga Mlakar i Przemysław Krajewski i skończyło się na 42:21.

Warto odnotować debiut 18-letniego Mikołaja Czaplińskiego, który na parkiecie pojawił się 10 minut przed końcem. Koledzy próbowali nawet podać piłkę do skrzydłowego, aby ten zdobył 40. bramkę, ale rywale zorientowali się w zamiarach Wisły. 

To najwyższa wygrana Orlen Wisły Płock od 17 marca 2018, kiedy to pokonali na wyjeździe KS Meble Wójcik Elbląg 18:43. Następne spotkanie ligowe już 16 marca. Nafciarzy czeka podróż do Piotrkowa Trybunalskiego. Początek meczu o 18:00. 

Orlen Wisła Płock - Sandra Spa Pogoń Szczecin 42:21 (18:11)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE