reklama

Okienko się zamknęło, ale Wisła szykuje kolejne transfery

Opublikowano:
Autor:

Okienko się zamknęło, ale Wisła szykuje kolejne transfery - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportOd kilku dniu zawodnicy nie mogą już zmieniać barw klubowych. Nadal można jednak negocjować z piłkarzami, którzy mają swoje karty zawodnicze w ręku.

Od kilku dniu zawodnicy nie mogą już zmieniać barw klubowych. Nadal można jednak negocjować z piłkarzami, którzy mają swoje karty zawodnicze w ręku. 

Takim zawodnikiem jest Semir Stilić. O zainteresowaniu Nafciarzy usługami 29-latka poinformował Sebastian Staszewski, dziennikarz Sport.pl. Rzeczywiście, Bośniak w lipcu rozwiązał kontrakt z Wisłą Kraków i pozostaje wolnym zawodnikiem. 

Czy byłoby to realne wzmocnienie Wisły? Stilić oczarował polskich kibiców grą w Lechu Poznań, gdzie trafił w 2008 roku. Cztery lata pobytu w Kolejorzu to świetny okres w jego karierze, okraszony m.in. mistrzostwem Polski i zdobyciem Pucharu. Jesienią Lechici prezentowali się również świetnie w rozgrywkach Ligi Europy, gdzie ich wyższość musiał uznać Manchester City, a Juventus tylko dwukrotnie zremisował. W 2012 jego kontrakt wygasł i zdecydował się na opuszczenie Poznania. 

Dalsza przygoda z piłką nie była już tak udana. Nie zagrzał miejsca w Karpatach Lwów ani Gaziantepsporze Kulübü i w 2014 wrócił do Polski. Tym razem do Wisły Kraków. Po udanym sezonie jeszcze raz zdecydował się na transfer zagraniczny, tym razem do Apoelu Nikozja. Cypryjska przygoda była jednak kompletnie nieudana i zimą, po półtora roku, pomocnik wrócił do Krakowa. Trener Kiko Ramirez rzadko jednak korzystał z usług Stilicia, który w rundzie wiosennej wystąpił co prawda w 14 spotkaniach, ale tylko w 7 wychodził w podstawowym składzie. W żadnym spotkaniu nie zaliczył jednak pełnych 90 minut. Zdobył jedną bramkę, w meczu z... Wisłą Płock. Pomocnik nie odbudował formy, więc władze Wisły zdecydowały się rozwiązać umowę.

Od półtora miesiąca Bośniak jest wolnym zawodnikiem i jego forma stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Jeśli pozytywnie przejdzie testy medyczne, podpisze kontrakt z Nafciarzami. Po rozstaniu z Siergiejem Kriwcem i Dimitarem Ilievem pozycja ofensywnego pomocnika pozostała nieobsadzona. Może tam co prawda grać Giorgi Merebaszwili i Nico Varela, ale Gruzin jest pewniakiem na skrzydle, a Urugwajczyk nie dostał jeszcze szansy od Jerzego Brzęczka. 

- Przygotowujemy dwóch nowych zawodników - powiedział tajemniczo Jacek Kruszewski, prezes Wisły. 

Tym drugim jest Alan Uryga, który w poprzednim sezonie, jak i niemal całej sportowej karierze, również reprezentował barwy Białej Gwiazdy. 23-latek grywał sporo, ale pod Wawelem zdecydowano się nie przedłużać umowy z wychowankiem. Poprzedni sezon to 20 występów w Ekstraklasie. Był również bliski wyjazdu na mistrzostwa Europy do lat 21, ale Marcin Dorna ostatecznie nie powołał go na turniej. Ze względu na turniej zmienił nawet pozycję - z defensywnego pomocnika na stopera.

Uryga, podobnie jak Stilić, nie przepracowali okresu przygotowawczego. Jeśli zarząd zdecyduje się podpisać umowy pozostanie pytanie: kiedy obaj zawodnicy będą w stanie pomóc zespołowi? 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE