Już w środę 23 listopada szczypiorniści Wisły Płock rozpoczną rundę rewanżową PGNiG Superligi. Zagrają w Olsztynie z ostatnią w tabeli Warmią Anders Group Społem Olsztyn, która ma płocczan w składzie.
Kazimierz Kotliński, Bartosz Wuszter, Sebastian Rumniak (obaj grali przez lata w Wiśle), Daniel Żółtak. To tylko kilku graczy Warmii, którzy mieli zapewnić klubowi w tym roku dobre miejsce w tabeli, może nawet medal? No i ostro powalczyć z Vive i Wisłą. Z planów na razie nic nie wychodzi, bo olsztynianie po 11 meczach zajmują ostatnie miejsce w lidze z dorobkiem zaledwie 2 punktów! Wygrali tylko u siebie jedną bramką z Powenem Zabrze – 25 września, a więc prawie dwa miesiące temu!
Oczywiste, że drużyna prowadzona przez Zbigniewa Tłuczyńskiego zdaje sobie sprawę z fatalnej sytuacji. Do play-off wchodzi osiem ekip, Warmii do ósmej lokaty brakuje aż pięciu punktów, czy są wstanie to nadrobić? Będą szukali szansy nawet z faworyzowaną Wisłą. Wiedzą, że na skutek kontuzji Nafciarze nie wygrywają tak pewnie, jak Vive. Punkt zabrały płocczanom Azoty, czemu nie może Warmia? W Olsztynie liczą, że fatalna seria siedmiu porażek musi się wreszcie skończyć… Trzeba więc zagrać z pełną koncentracją.
W ostatnim meczu w ekipie z Olsztyna najskuteczniejszy był Mariusz Gujski, trafił osiem razy. To 29-letni rozgrywający. Ale pod względem liczby strzelonych goli w pierwszej rundzie prowadzi Michał Bartczak, ma ich 47 i jest 14. wśród ligowców. 24-letni skrzydłowy wcześniej grał w Vive.
Dodajmy, że w niedzielę Wisła zagra w Lidze Mistrzów wyjazdowy mecz w Hamburgu.
Kazimierz Kotliński, Bartosz Wuszter, Sebastian Rumniak (obaj grali przez lata w Wiśle), Daniel Żółtak. To tylko kilku graczy Warmii, którzy mieli zapewnić klubowi w tym roku dobre miejsce w tabeli, może nawet medal? No i ostro powalczyć z Vive i Wisłą. Z planów na razie nic nie wychodzi, bo olsztynianie po 11 meczach zajmują ostatnie miejsce w lidze z dorobkiem zaledwie 2 punktów! Wygrali tylko u siebie jedną bramką z Powenem Zabrze – 25 września, a więc prawie dwa miesiące temu!
Oczywiste, że drużyna prowadzona przez Zbigniewa Tłuczyńskiego zdaje sobie sprawę z fatalnej sytuacji. Do play-off wchodzi osiem ekip, Warmii do ósmej lokaty brakuje aż pięciu punktów, czy są wstanie to nadrobić? Będą szukali szansy nawet z faworyzowaną Wisłą. Wiedzą, że na skutek kontuzji Nafciarze nie wygrywają tak pewnie, jak Vive. Punkt zabrały płocczanom Azoty, czemu nie może Warmia? W Olsztynie liczą, że fatalna seria siedmiu porażek musi się wreszcie skończyć… Trzeba więc zagrać z pełną koncentracją.
W ostatnim meczu w ekipie z Olsztyna najskuteczniejszy był Mariusz Gujski, trafił osiem razy. To 29-letni rozgrywający. Ale pod względem liczby strzelonych goli w pierwszej rundzie prowadzi Michał Bartczak, ma ich 47 i jest 14. wśród ligowców. 24-letni skrzydłowy wcześniej grał w Vive.
Dodajmy, że w niedzielę Wisła zagra w Lidze Mistrzów wyjazdowy mecz w Hamburgu.
