Kibice w Płocku odliczają już minuty do sobotniego spotkania Wisły z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Mecz ten może być kluczowy w kontekście awansu do T-Mobile Ekstraklasy. Przed hitem kolejki porozmawialiśmy z napastnikiem nafciarzy Mikołajem Lebedyńskim.
Michał Łada: W ostatniej kolejce mierzyliście się z Miedzią Legnica. Wróciłeś do wyjściowego składu po dłuższej przerwie i odwdzięczyłeś się golem już w 8. minucie spotkania.
Mikołaj Lebedyński: Dałem trenerowi sygnał, że jestem gotowy do gry jeszcze po spotkaniu rezerw. Cieszę się, że udało mi się zdobyć gola na 2:0 w meczu z tak trudnym przeciwnikiem, jakim jest Miedź. Każdy na boisku ma swoją robotę do wykonania, a napastników rozlicza się przede wszystkim z bramek. Dzięki szybkiej zaliczce grało się nam łatwiej. Miedź nieco nas zaskoczyła, ponieważ po takim ciosie nie poddała się i grała do końca.
Ciężko pracowałeś z przodu, ale sporo dawałeś też drużynie w defensywie.
Trener wymaga, żeby napastnik był również pierwszym obrońcą. Nas nie interesuje tylko i wyłącznie gra z przodu, pomagamy drużynie również w obronie. Ja np. mam zawsze przypisanego zawodnika, którego kryję podczas stałych fragmentów gry.
Dało się to zauważyć w sytuacji, gdy z piłką przy nodze w naszym polu karnym znalazł się Kelvin Lafrance. To właśnie Ty zatrzymałeś akcję rosłego Haitańczyka.
W tym meczu miałem kryć właśnie Kevina. Byłem odpowiedzialny za zatrzymanie go w naszym polu karnym. Rzeczywiście sytuacja, o której mówisz, mogła się różnie skończyć, dlatego cieszę się, że udało mi się ją zatrzymać.
W sobotę czeka Was niezwykle ciężkie spotkanie z głównym rywalem do awansu, czyli Termaliką. Czujecie presję?
Raczej nie, jednak zdajemy sobie sprawę, że jest to bardzo ważny mecz. Pokazaliśmy już niejednokrotnie, że potrafimy grać z silnymi przeciwnikami. Na to spotkanie wyjdziemy maksymalnie zmobilizowani, a ranga meczu da nam pozytywnego kopa. Widać po atmosferze w drużynie, że wszyscy są maksymalnie skoncentrowani i pełni energii. Damy z siebie wszystko.
Twoje doświadczenie z ligi holenderskiej i szwedzkiej na pewno będzie pomocne w starciu ze słonikami.
Rozgrywałem już w swoim życiu kilka spotkań z dużo lepszymi przeciwnikami, gdzie było trzeba przede wszystkim skupiać się na grze defensywnej. Sobotni mecz to jednak zupełnie inna kategoria. Teraz walczymy o awans. Niezależnie od tego, czy mierzymy się z drużyną z podium, czy z dołu tabeli – nie możemy się bać nikogo.
Wiadomo już, że środowe spotkanie z Flotą w Świnoujściu się nie odbędzie. Zespół wycofał się z rozgrywek, a tym samym trzy punkty automatycznie popłyną na konto Wisły. Czy w takim wypadku, po ewentualnym sukcesie w meczu z Termaliką, będziemy już mogli chłodzić szampana?
Na pewno będzie to milowy krok do przodu, w stronę ekstraklasy. Trzeba pamiętać, że pozostaną nam jeszcze trzy mecze do rozegrania. W przypadku wygranej z Termaliką musimy zachować spokój i mobilizować się na trzy ostatnie mecze. Chojniczanka jest znana z twardej gry i walki do ostatnich sekund. Stomil pomimo swoich problemów również jest trudnym przeciwnikiem do ogrania. Wigry, szczególnie u siebie w Suwałkach, to niezwykle niewygodny przeciwnik, wystarczy spojrzeć na ich bilans. Będziemy musieli mieć się na baczności. Najpierw jednak musimy się uporać z Termaliką.
Wisła Płock – Termalica Bruk-Bet Nieciecza – sobota, 17:45.
Relacja live ze spotkania na stronie www.wisla.plock.pl/live oraz w telewizji Orange Sport.
Przewidywane składy:
Wisła: Kiełpin – Stefańczyk, Szymiński, Radić, Hiszpański – Wlazło, Góralski – Janus, Iliev, Darmochwał – Lebedyński.
Termalica: Nowak – Chomiuk, Czerwiński, Sołdecki, Jarecki – Janeczko, Pleva, Kupczak, Plizga – Biskup, Drozdowicz.
Na stronie internetowej klubu z Niecieczy www.termalica.brukbet.com ukazało się wczoraj oświadczenie związane z wycofaniem się z rozgrywek Floty Świnoujście i walkowerów, które zostaną przyznane m.in. Wiśle Płock:
"W związku z otrzymaną w dniu dzisiejszym oficjalną informacją z PZPN dotyczącą wycofania się MKS Floty Świnoujście z rozgrywek piłkarskich o mistrzostwo I ligi w sezonie 2014/2015, co spowodowało, że wszystkie nierozegrane do tej pory mecze z udziałem MKS Flota Świnoujście zostaną zweryfikowane jako walkower 0:3 na niekorzyść tej drużyny, Zarząd Klubu TERMALICA BRUK-BET Nieciecza Klub Sportowy, wyraża głębokie ubolewanie, że w rundzie wiosennej obecnego sezonu nie wszystkie drużyny walczące obecnie o awans do ekstrasklasy, mogły się zmierzyć w sportowej rywalizacji z MKS Flota Świnoujście zdobywając punkty na boisku. Zarząd Klubu Termalica Bruk-Bet Nieciecza KS"
Przypomnijmy, że w rundzie wiosennej 2 maja Flota Świnoujście przegrała u siebie z Termaliką 0:2 po golach
Adriana Paluchowskiego i Dawida Plizgi, natomiast Wisła Płock miała rozegrać mecz w Świnoujściu 20 maja.