Niespodzianki w ERGO Arenie nie było. Nafciarze dość spokojnie pokonali Wybrzeże Gdańsk i zachowali pozycję lidera grupy pomarańczowej. Najwięcej bramek w płockim zespole zdobył Przemysław Krajewski.
Cel na pozostałe w 2017 roku spotkania jest prosty - wygrać wszystkie pozostałe mecze w PGNiG Superlidze. W Gdańsku podopieczni Piotra Przybeckiego wykonali pierwszy krok, pokonując miejscowe Wybrzeże 31:26. W grudniu Wiślaków czekają jeszcze trzy potyczki, potem nastąpi miesięczna przerwa na mistrzostwa Europy. W Chorwacji zabraknie reprezentacji Polski, ale pięciu zawodników Orlen Wisły znalazło się w szerokich kadrach swoich reprezentacji.
[ZT]17362[/ZT]
Mecz lepiej zaczęli gospodarze, którzy po 11. minutach prowadzili 5:3. Wicemistrzowie Polski wzięli się jednak do pracy i szybko dogonili rywali, a nawet wypracowali przewagę. Skutecznie rzucał Lovro Mihić i to Wisłą prowadziła do przerwy 15:12.
Przewaga nie była bezpieczna i gdańszczanie mogli mieć nadzieje na nawiązanie walki. Te jednak dość szybko prysły, kiedy to Kacper Adamski został ukarany dwuminutowym wykluczeniem, a nafciarze zdobyli trzy kolejne bramki. Wicemistrzowie Polski do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie i ostatecznie wygrali 31:26.
SPR Wybrzeże Gdańsk - Orlen Wisła Płock 26:31 (12:15)
Orlen Wisła: Morawski, Wichary – Daszek 3, Ghionea 2, Krajewski 7, Mihić 5, T.Gębala 4, Ivić 1, Obradović 2, Raco?ea, Tarabochia 2, Toledo 4, M.Gębala 1, Piechowski
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Papaj 8, Kondratiuk 4, Wróbel 4, Adamczyk 3, Rogulski 3, Komarzewski 2, Podobas 1, Sulej 1 oraz Bednarek, Prymlewicz