Nafciarze w Gdańsku przed Euro2016 [FOTO]

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej, z płocczanami w składzie, zajęła drugie miejsce na międzynarodowym turnieju w Gdańsku. Polacy ulegli w finale Hiszpanom. W meczu o trzecie miejsce Szwedzi okazali się lepsi od Rosjan.

Zawody w Gdańsku były jedną z okazji to przetestowania wariantów gry, przez Michaela Bieglera, przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy. Trener biało-czerwonych nie miał do dyspozycji wszystkich graczy, kontuzjowani są między innymi Jurkiewicz, Syprzak i Wichary. Ten drugi nabawił się urazu podczas pierwszego treningu na zgrupowaniu, podobnie było z popularnym Wichurą.

Najbardziej zadowoleni po turnieju w trójmieście będą na pewno Manolo Cadenas i Rodrigo Corrales, bo to ich drużyna wygrała turniej. Ponadto płocki bramkarz zasłużył na miano najlepszego gracza po stronie hiszpańskiej w meczu o 1. miejsce oraz wywalczył tytuł najlepszego bramkarza turnieju.

Reprezentantom naszego kraju w półfinale przyszło się zmierzyć z Rosjanami. Początkowo mecz był bardzo zacięty, obie drużyny świetnie radziły sobie w obronie, niestety atak nie był już tak skuteczny i przez pierwsze minuty byliśmy świadkami bardzo małej ilości bramek. W miarę upływu czasu przewaga Polaków była coraz bardziej widoczna. Duża w tym zasługa znakomicie broniącego w bramce Sławomira Szmala. Po stronie rosyjskiej, najbardziej wyróżniającym się graczem, był grający na co dzień w płockiej Wiśle Dmitrii Zhitnikov, który został wybrany najlepszym graczem swojej reprezentacji w tym meczu. Ostatecznie, gospodarze przyszłorocznych Mistrzostw Europy, pokonali Rosjan 27:21.

Przed meczem o pierwsze miejsce został rozegrany mecz przegranych z pierwszego dnia zawodów. Tutaj zwyciężyli Szwedzi pokonując zespół Togovanova 32:28.

W finale na przeciwko biało-czerwonych stanęli reprezentanci Hiszpanii, którzy w sobotę odprawili z kwitkiem Szwedów wygrywając 27:32. Szczypiorniści z Półwyspu Iberyjskiego już na początku spotkania pokazali, że bardzo zależy im na wygranej. Na nic zdały się znakomite interwencje Piotra Wyszomirskiego, bo po drugiej stronie równie dobrze radził sobie Rodrigo Corrales. Hiszpanie łatwo oszukiwali polską obronę i zdobywali kolejne bramki. Nasi rodacy mieli problem nie tylko w defensywie ale i w ataku pozycyjnym. Manolo Cadenas ustawił swoich zawodników w formacji 5-1, z czym wyraźnie nie radzili sobie podopieczni Bieglera i często gubili piłkę na rzecz gości. Finalnie brązowi medaliści Mistrzostw Świata z Kataru ulegli Hiszpanom 20:23. Porażka mogła być zdecydowanie większa, jednak w końcówce, przez brak koncentracji przyjezdnych, minimalnie stopniała.

Po turnieju przyszedł czas na indywidualne nagrody. Najlepszym bramkarzem został Rodrigo Corrales, zaś MVP całego turnieju Bartosz Jurecki.

Fot. Szymon Łabiński / Portal Płock