Nafciarze są w ciężkim treningu, przed meczami polskiej ekstraklasy ćwiczą ostro dwa razy dziennie. Na pewno czują to w kościach. Na zgrupowaniu w Niemczech będą przebywać do czwartku. W sparingu z niemiecką ekipą z dołu Bundesligi zagrali bez czterech kadrowiczów, pięknie walczących w mistrzostwach Europy w Serbii oraz Bośniaka Toromanovica.
W szeregach gospodarzy - jak czytamy na ich stronie internetowej - brakowało jeszcze więcej graczy. W sSrbi w ME walczą (lub już odpadli) Czech Jiri Vitek, Norweg Kenneth Klev und Islandczyk Runar Karason. Z powodu kontuzji lub choroby w potyczce z płocczanami nie wystąpili także Christian Hoße oraz świetnie znany polskim kibiców z występów Vive Duńczyk Henrik Knudsen i Jens Reinarz.
Wisła prowadziła do przerwy jednym golem,ale w drugiej połowie czeskiego bramkarza Jiri Stochla w niemieckiej bramce zastąpił Mario Hunstock i okazał się bardzo trudną zaporą dla wiślaków. Niemcy objęliprowadzenie i ostatecznie wygrali ten zacięty mecz różnicą trzech bramek.
Już w sobotę 21 stycznia Nafciarze zmierzą się z byłą drużyną Larsa Walthera, drugoligowym TV Emsdetten. Pierwszy mecz ligowy po przerwie – 4 lutego w Orlen Arenie z Azotami Puławy. Czekanas więc potyczka reprezentacyjnych bramkarzy: Marcin Wichary kontra... Piotr Wyszomirski!
HC Bergischer 06 - Orlen Wisła Płock 28:25(14:15)
Wisła: Dudek, Seier – Chrapkowski (3), Backstrom (4), Eklemović, Spanne (5, 2k), Kubisztal (5), Dobelsek, Zołoteńko (3), Gomółka (1), Twardo, Paczkowski (1)
Bergischer: Stochl, Huhnstock, Behr (3), Kleven-Moen (4), Nippes (4), Oelze (4/3), Weiß (1), Wöss (3), Böhm (4), Teppich (3), Pekeler (2).