reklama

Nafciarze nie mieli serca w walentynki. Rozgromili Gwardię [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Nafciarze nie mieli serca w walentynki. Rozgromili Gwardię [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWicemistrzowie Polski nie mieli litości dla przyjezdnych. Walentynki w ORLEN Arenie zakończyły się pogromem Gwardii Opole 29:17. Najwięcej bramek zdobył Michał Daszek.

Wicemistrzowie Polski nie mieli litości dla przyjezdnych. Walentynki w ORLEN Arenie zakończyły się pogromem Gwardii Opole 29:17. Najwięcej bramek zdobył Michał Daszek. 

Rok temu kibice również mieli okazję oglądać spotkanie Wisły. 14 lutego 2018 roku Nafciarze długo męczyli się z Zagłębiem Lubin, ale ostatecznie wygrała 31:27. Rok później kilkuset fanów oglądało bardzo przeciętne widowisko, głównie ze względu na niemoc gości. 

Zaczęło się od niewielkiego chaosu, bo żadna ze stron przez ponad trzy minuty nie potrafiła zdobyć bramki. Przełamał się Michał Daszek i dopiero wtedy worek z bramkami się rozwiązał. Podopieczni Xaviera Sabate grali bardzo dobrze w defensywie, a zawodnicy Rafała Kuptela po prostu odbijali się od obrońców. Goście nie mieli argumentów, bo akcje przeprowadzili zbyt wolno i czytelnie, a do tego popełniali proste błędy.  A nawet kiedy już udało oddać rzut w kierunku bramki, zazwyczaj stał tam świetnie dysponowany Adam Morawski. Opolanie do przerwy zdobyli zaledwie pięć bramek, a o ich niemocy świadczy chociażby fakt, że przegrali okres gry w podwójnej przewadze 0:1. 

Gospodarze do dobrej defensywy dołożyli do tego nie najgorszą grę w ataku. Świetnie wyglądał Michał Daszek, choć kapitan raz spudłował z linii 7 metrów. Efektownymi rzutami popisywał się Dan Racotea, z przeciwnikami tańczył Jose de Toledo. Nafciarze seryjnie pokonywali Adama Malchera i do przerwy prowadzili 13:5. 

Po zmianie stron stało się coś niespodziewanego. Goście szybko zdobyli trzy bramki z rzędu i przewaga Wisły "skurczyła się" do pięciu trafień. Niemoc wicemistrzów Polski trwała jednak tylko chwilę i po chwili Daszek dołożył kolejną bramkę, a Wisła tylko powiększała przewagę. Na 10 minut przed końcem było już 23:13. Ostatecznie skończyło się na 29:17. 

Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole 29:17 (13:5) 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE