Podopieczni Piotra Przybeckiego nie dali szans Stali Mielec i pewnie pokonali gospodarzy. Po 9 bramek zdobyli Jose De Toledo i Sime Ivić.
Mecz od początku był pod kontrolą wicemistrzów Polski. Pierwszą bramkę zdobyli gospodarze, ale Nafciarze błyskawicznie odpowiedzieli i po 7 minutach było już 6:2. Z czasem przewaga tylko się powiększała, a przyjezdni zdobywali bramki seriami. Po 30 minutach było już 19:11.
Dystans był za duży, żeby zawodnicy Stali mogli myśleć o odrobieniu strat. A te ciągle się powiększały - po 60 minutach stanęło na 36:22 dla Wisły. Pod koniec meczu dwie bramki zdobył Aleksander Olkowski.
Przed podopiecznymi Piotra Przybeckiego króciutki odpoczynek, bo już w niedzielę czeka ich ostatni mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wicemistrzowie Polski w Skopje zagrają z Vardarem. Szanse na awans do czołowej 16 są minimalne - aby o tym myśleć Nafciarze muszą wygrać w Macedonii i liczyć na remis lub zwycięstwo PPD Zagrzeb w meczu z Kristianstad.
Stal Mielec - Orlen Wisła Płock 22:36 (11:19)
Bramki Orlen Wisła: Ivić 9, De Toledo 9, Krajewski 7, Obradović 4, Tomasz Gębala 2, Tarabochia 1, Żabić 1.