Na turnieju we Grancji o jedno miejsce w LM grają cztery ekipy. W sobotę płocczanie ulegli Hamburgowi 26:28 i dziś zmierzyli się o trzecie miejsce z Cimosem, który wczoraj przegrał z gospodarzami z St. Raphael. Na LM nie było już szans, ale mecz miał jednak znaczenie – zwycięska ekipa zagra od razu w 3. rundzie pucharu EHF, przegrany rozpocznie walkę od drugiej rundy.
Wisła rozpoczęła fantastycznie, po siedmiu minutach prowadziła 5:0! Cimos zaczął grać nieco lepiej, rozkręcił się Brumen (w sumie 11 goli w meczu!) i do przerwy zespół z Płocka prowadził już tylko 12:10. Ale po przerwie znów włączył wyższy bieg: przez pięć minut Wisła trafiła pięć razy (w tym Petar Nenadić – trzy ) i zrobiło się 17:10! Świetnie bronił Marin Sego.
Cimos zdołał zniwelować straty maksymalnie do czterech bramek, ale płocczanie byli zdecydowanie lepsi. Trzy minuty przed końcem prowadzili 27:19 i było pewne,że wygrają. Żadnego znaczenia nie miała już czerwona kartka dla Adama Wiśniewskiego za trzecią dwuminutową karę. Ambitni rywale trafili jeszcze trzy razy i ostatecznie Wisła wygrała 27:22.
Wisła Płock - Cimos Koper 27:22 (12:10)
Wisła: M.Wichary, M.Šego, I.Nikčević, V.Ghionea(2, 1k), A.Wiśniewski(3), C.Spanne(3), M.Toromanović(2), P.Nenadić(7, 4k), P.Paczkowski(2), A.Twardo, B.Kavaš(3), M.Kubisztal(3), N.Eklemović(2), F.Ilyés
Cimos: G.Skof, J.Vran, J.Dobelšek(3), M.Brumen(11, 5k), U.Rapotec(1), A.Bratković, U.Bundalo, F.Gavranovic(4), N.Boskovic, R.Konecnik, N.Poklar(2), M.Krivokapic, T.Poklar, D.Bombac(1), N.Manojlovic, V.Osmajic
Kary: Wisła 10 min (A.Wiśniewski 6 min, C.Spanne 2 min, A.Twardo 2 min) - Cimos 8 min (U.Bundalo 2 min, D.Bombac 2 min, R.Konecnik 2 min, N.Boskovic 2 min )