reklama

Na stadion przy Łukasiewicza powraca Ekstraklasa

Opublikowano:
Autor:

Na stadion przy Łukasiewicza powraca Ekstraklasa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPrawie dwa miesiące trwała zimowa przerwa w Lotto Ekstraklasie. W niedzielę 12 lutego Wisła zainauguruje wiosenne rozgrywki meczem ze Śląskiem Wrocław.

Prawie dwa miesiące trwała zimowa przerwa w Lotto Ekstraklasie. W niedzielę 12 lutego Wisła zainauguruje wiosenne rozgrywki meczem ze Śląskiem Wrocław.

Podczas zimowej przerwy w drużynie z Łukasiewicza 34 doszło do kilku istotnych zmian. Z zespołem pożegnało się dwóch zawodników – Piotr Mroziński (transfer do pierwszoligowej Pogoni Siedlce) oraz Vitalii Hemeha (szuka klubu). W ślad za nimi podąży najprawdopodobniej Ivica Vrdoljak, który nie zdołał odbudować się po poważnej kontuzji kolana. Na konferencji prasowej przed wznowieniem rozgrywek prezes Jacek Kruszewski podkreślił, że do oficjalnego rozwiązania umowy z zawodnikiem brakuje tylko podpisów. W ich miejsce sprowadzono Mateusza Piątkowskiego. Nie od dziś wiadomo, że nafciarze na gwałt poszukiwali konkurenta dla Jose Kante Martineza i Emila Drozdowicza. Były piłkarz APOEL-u Nikozja ma być lekarstwem na brak skuteczności płockich napastników, którzy we wszystkich dwudziestu dotychczasowych spotkaniach strzelili cztery bramki (wszystkie Jose Kante, na 25 strzelonych łącznie przez wszystkich zawodników). Do drużyny włączono również dwóch zawodników z rezerw – 19-letniego pomocnika Dawida Kieplina oraz 18-letniego bocznego obrońcę Marcina Mielczarskiego.

Po serii dziewięciu ligowych spotkań bez zwycięstwa pod znakiem zapytania stała dalsza praca Marcina Kaczmarka na stanowisku szkoleniowca. Władze klubu postanowiły jednak nie rezygnować z usług zasłużonego w Płocku trenera. Zespół wyszedł z kryzysu, czego potwierdzeniem było zwycięstwo z liderem tabeli Jagiellonią Białystok w ostatnim meczu przed zimową przerwą. Co więcej, na chwilę przed wznowieniem rozgrywek na konferencji prasowej Kaczmarek podpisał nową umowę z beniaminkiem ekstraklasy, na mocy której w Płocku pracować będzie przez cały kolejny sezon. W kontrakcie pojawił się jednak zapis, że warunkiem wypełnienia umowy jest utrzymanie się Wisły na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.

Pod skrzydłami trenera Kaczmarka oraz sztabu szkoleniowego nafciarze przygotowywali się do wiosennych rozgrywek na dwóch zimowych obozach. Najpierw udali się do nadmorskiego Cetniewa, gdzie skupili się głównie na zajęciach kondycyjnych. Zwieńczeniem zgrupowania był wygrany 3:1 sparing z pierwszoligową Drutex-Bytovią Bytów. Kolejnym punktem przygotowań był obóz w cypryjskiej Aji Napie, gdzie dominowały już zajęcia stricte piłkarskie oraz taktyczne. Wisła rozegrała też trzy gry kontrolne – z bułgarskim Beroe Stara Zagora, czeskim FK Teplice oraz rosyjskim Spartakiem-2 Moskwa. Wszystkie przegrała. Pomimo niekorzystnych wyników zarówno sztab, jak i zawodnicy podkreślają, że są gotowi do niedzielnego meczu ze Śląskiem Wrocław.

Wątpliwości co do formy zespołu nie ma gruziński skrzydłowy Wisły Płock Giorgi Merebashvili:

Jesteśmy w stu procentach przygotowani i głodni gry. Osobiście nie mogę się już doczekać pierwszego gwizdka. Oczywiście pierwszy mecz po przerwie to zawsze ciężkie zadanie dla nas wszystkich. Ale obiecuję, że damy z siebie wszystko. Mam nadzieję, że będziemy się cieszyć ze zwycięstwa.

W wielu wywiadach Gruzin podkreślał, jak ważną rolę dla zawodników odgrywają podczas meczu kibice. Również i w tym przypadku piłkarz liczy na gorący doping:

Oczywiście my jako drużyna bardzo liczymy na wsparcie ze strony naszych kibiców. Pogoda może nie rozpieszcza i nie zachęca do przyjścia na stadion, ale mam nadzieję, że na trybunach pojawi się spora grupa wsparcia, która pomagać nam będzie swoim dopingiem od pierwszej do ostatniej minuty.

Przed wznowieniem rozgrywek Wisła traciła raptem dwa punkty do zespołu plasującego się na ósmym miejscu. Strata punktowa jest więc niewielka, czy w związku z tym płocczanie mają szansę by zaskoczyć i znaleźć się ostatecznie w grupie mistrzowskiej, gwarantując sobie tym samym utrzymanie w Lotto Ekstraklasie?

Uważam, że pierwsza ósemka jest w naszym zasięgu – podsumowuje płocki skrzydłowy. Będzie jednak bardzo ciężko. Mamy silny, zgrany zespół, ale przydałoby się, mimo wszystko, by ławka rezerwowych była nieco dłuższa. To bardzo istotne. 

 

Przewidywalny skład Wisły:

Seweryn Kiełpin – Patryk Stępiński, Damian Byrtek, Tomislav Bozić, Kamil Sylwestrzak – Piotr Wlazło, Maksymilian Rogalski – Giorgi Merebashvili, Dimitar Iliev, Arkadiusz Reca – Mateusz Piątkowski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE